Phoenix Feather

Pełna wersja: Boisko do Quidditcha
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Boisko do Quidditcha
Parę ścieżek z zamku prowadzi aż na szkolne boisko.
To tu odbywają się wszystkie treningi, nabory do drużyn oraz co najważniejsze, mecze Quidditcha, podczas których zapełniają się setki miejsc na trybunach udekorowanych zgodnie z kolorami każdego z domów Hogwartu.
Zdarzenie
30.10.2020

Początek sezonu Quidditcha w Hogwarcie to zawsze ekscytujący czas, który obfituje w intensywne przygotowania i treningi drużyn oraz powoli na nowo rozpala serca zarówno graczy, jak i zagorzałych kibiców, którzy z pasją widoczną po wypiekach na ich twarzach, dopingują drużyny swoich domów!
Na przedostatni dzień października kapitanowie Krukonów oraz Ślizgonów zaplanowali wspólny trening, tuż przed nadchodzącym meczem między Gryffindorem a Slytherinem - pierwszym w tym sezonie. Być może już niedługo to również oni mieli stać się sobie największymi rywalami, jednak na ten dzień łączył ich jeden cel. Mieli jak najlepiej przygotować się do tegorocznych pierwszych oficjalnych rozgrywek.
Tego dnia nic nie wskazywało na jakiekolwiek utrudnienia. Wręcz przeciwnie, deszcz wreszcie ustąpił i choć chmury nadal zwisały posępnie nad Hogwartem, uczniowie nie spodziewali się niczego lepszego po Szkocji o tej porze roku. Można byłoby nawet zaryzykować stwierdzenie, iż dzień był piękny - z tym, że piękno definiowały tu jasne odcienie szarości.
Nie podejrzewano, że wkrótce coś nada temu dniu koloru. Być może jesień mieniła się w wielu miejscach złotem, pomarańczem, a nawet czerwienią - było to nawet pożądane! - ale nikt nie spodziewał się tego zestawu kolorów w powietrzu.
Wybuch nieznanego pochodzenia rozbłysnął między graczami obu drużyn. W efekcie większość z nich spadła z mioteł, lub straciła nad nimi panowanie.
Całe wydarzenie bardzo szybko obiegło hogwarckie korytarze, trafiając również do nauczycieli, w tym opiekunów domów, którzy szybko pojawili się na miejscu zdarzenia. Choć stan wszystkich uczniów pozostawał stabilny, duża część trybun spłonęła. Już tego samego wieczora, Hogwart obiegła kolejna informacja - mianowicie, kto był sprawcą całego wypadku. Szybkie dochodzenie doprowadziło do obrońcy Gryfonów, którego utrata pozycji w drużynie nie była oficjalnie ogłoszona - chwilowe zawieszenie w prawach ucznia za narażenie zdrowia i życia innych uczniów zdawało się wystarczająco wymowne.
W efekcie Gryffindor nie tylko stracił 50 punktów, ale z pewnością będzie musiał ponowić rekrutację do drużyny… Gdyby nie fakt, iż tego samego wieczoru, dyrektor Addington ogłosił zawieszenie sezonu. Póki co nikt nie śmiał pytać, czy jego decyzja dotyczy bieżącego miesiąca, semestru, czy może roku, jednak uczniowie obawiają się najgorszego.
Informacja ta doszła jednak z pewnym opóźnieniem do członków drużyn Ravenclawu oraz Slytherinu, którzy tę noc spędzili w Skrzydle Szpitalnym i to właśnie tam mogli rozpocząć Halloweenowy poranek.