Phoenix Feather

Pełna wersja: April Kingsley
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Maeve

Sowa rodzinna - podejrzliwy zwierzak, który przed dostarczeniem listu kilkakrotnie okrąży adresata, żeby mieć pewność, że list trafi tam, gdzie ma trafić. April używa jej, kiedy jest akurat w zamku, w innych przypadkach korzysta z sów szkolnych.

Szanowna Panno Kingsley,
Przypominamy, że ekspres Londyn-Hogwart odjeżdża 1 września o godzinie 11:00 z peronu 9 i 3/4 stacji King's Cross w Londynie. Na miejscu należy zjawić się odpowiednio wcześnie, żeby bez zbędnego stresu i pośpiechu znaleźć dla siebie miejsce w jednym z przedziałów i bezpiecznie umieścić bagaże na dostępnych półkach. Po przyjeździe do Hogsmeade wszyscy uczniowie zostaną przetransportowani do Hogwartu. Niedługo po przybyciu rozpocznie się Uczta Powitalna oraz Ceremionia Przydziału pierwszorocznych.
Pragniemy również przypomnieć, że podróż trwa 9 godzin i 12 minut, na pokładzie można nabyć przekąski oraz napoje z wózka zaopatrzonego przez Miodowe Królestwo.
Życzymy udanej podróży i wspaniałego nowego roku szkolnego!

Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart
Bartholomew Addington
wraz z gronem nauczycielskim
3 września 2020


Pusta komnata na siódmym piętrze już nie będzie taka pusta.
Sobota, 5 września o 21:00 zaczynamy pierwszą tegoroczną imprezę!
Jedzenie, picie mile widziane.

eef


Nie byłaś tego świadoma, ale tuż po odłożeniu kawałka pergaminu, tusz, którym był wypisany list, zniknął. Odkryłaś to dopiero po wyciągnięciu pustego świstka walającego się gdzieś wśród Twoich rzeczy. Obyś dobrze zapamiętała wszystkie najważniejsze informacje!
12 września 2022

Buntowniku! Anarchisto! Łamaczu zasad!

Zasady bywają dobre, na przykład kiedy chronią twoje życie i zdrowie. Zakazany Las, szczególnie nocą, jest bardzo nieprzyjazny i dla ucznia, a nawet często dorosłego, bywa śmiertelny. Poza odjęciem punktów i nauczką by bardziej uważać na zdrowie swoje i innych, otrzymujesz też szlaban:

"Czyszczenie boksów w stajni - kupy nie zbiorą się same do taczek!"
Dostajesz do ręki łopatę i dziesięć boksów do wyczyszczenia na osobę. Twoim zadaniem jest zebrać wszystkie kupy do taczek stojących w alejce. Zanim zaczniesz wątek, rzuć kością k5 na nieporządane wydarzenie podczas pracy. Nie musisz uwzględniać go w pierwszym poście, najważniejsze by nastąpił w dowolnym momencie w sesji.
1. Podczas sprzątania znikąd napada cię pająk. Albo raczej po prostu jakimś sposobem znalazł się na tobie i zauważyłeś go dopiero jak wszedł ci na dłoń. Duży, włochaty, z nogami licząc ogromny jak orzech włoski. Uroki natury?
2. Trzeba patrzeć czasem pod nogi w takich miejscach. Ty tego nie zrobiłaś i potknęłaś się o coś, może próg przejścia, może przewrócone grabie. Przewracasz się jak długa na kamiennej posadzce, zdzierając sobie nieco dłonie. Dobrze, że nie twarz, ale nadal piecze.
3. Bierzesz łopatę do ręki spodziewając się normalnego ciężaru narzędzia. Ale nie. Okazuje się, że jest aż nadnaturalnie ciężka jak na łopatę, zupełnie jakby chciała żebyś się zmęczyła. I pewnie faktycznie tak jest, pracować nadal możesz, ale na pewno nie lekką ręką. W końcu to szlaban!
4. Akurat trafiły ci się stajnie ze ściółką ze słomy zamiast sypkich wiórków. Najgorzej, w końcu nie masz wynieść całego poszycia, a tylko nieczystości! Może chociaż patrz pod nogi żeby na coś nie nadepnąć.
5. Boisz się myszy? Oby nie, bo jest ich tu trochę. Jedna na przykład zdawało się, że śmignęła gdzieś niedaleko, a jak się obejrzałaś, druga przebiegła ci po nodze. Po nodze! Zupełnie bezczelnie. Słyszysz też co i raz ciche popiskiwania, zupełnie jakby ciągle były blisko i knuły przeciwko tobie. Rzadko jakąkolwiek widzisz, ale i tak to nieprzyjemne.

Wykonanie go będzie pilnowane i kontrolowane między innymi przez niezawodnego Cesaire Paytona, zatem proszę nie testować cierpliwości Szanownego Pana Dyrektora.

Kadra Szkolna

Czas na wykonanie szlabanu uczniowie mają wyznaczony, jednak przez prowadzone indywisualne wątki każdy może wybrać sobie dzień samodzielnie, z założeniem, że taki termin wyznaczono przez dyrektora. Na fabule, szlaban musi być zrealizowany maksymalnie do 20 września, zatem do niedzieli kolejnego tygodnia po wyścigu.
Szlabany odbywają się w parach. Twoim partnerem w cierpieniu jest William Joseph.
Niespodziewanie trafia do Ciebie niewielki liścik, który zamiast dać się przeczytać, szepcze ci do ucha, niczym najbardziej subtelna wersja wyjca, jakiej do tej pory nie znałeś. Słysząc cichy głosik tuż obok swojego ucha, czujesz też łaskotanie, a następnie krótki papierowy pocałunek w skroń. Nie zdążyłeś jednak nawet zareagować nim liścik zamienił się w konfetti, które zaraz zaczęło wesoło i podejrzanie rytmicznie opadać.

24. października, o 23:00 w głębokiej piwnicy
poleje się puchońskie wino