23-03-2021, 01:13 PM
Wilhelmina Bridgewater
Data urodzenia
14/11/2004
Dom i klasa w Hogwarcie
niech zdecyduje Tiara Przydziału, V rok
Status krwi
brudna
Status majątkowy
średnio zamożna
Miejsce zamieszkania
East End, Londyn
Orientacja
hetero
Wizerunek
Jean Campbell
Freeform
Życie panny Bridgewater toczy się głównie w jej głowie. Nie wiadomo, czy trafniejsze będzie nazwanie ją myślicielką, czy marzycielką – pewne jest jednak to, że najwięcej czasu spędza ze swoimi własnymi myślami i to z samą sobą przeprowadza najwięcej dialogów, wewnętrznych rzecz jasna. Dużo analizuje i planuje, rozkłada sytuacje i ludzi na czynniki pierwsze, tworzy nowe powiązania, wymyśla świeże pomysły i snuje swoje większe i mniejsze marzenia. Bywa i tak, że granica miedzy rzeczywistością a marzeniem się zaciera. Czasem ciężko jej stwierdzić, czy wspomnienie, które analizuje lub opowiada kolegom, było jej własnym, czy li tylko wytworem jej bujnej wyobraźni? Podobno jeśli powtarza się kłamstwo wystarczająco dużo razy, mózg zaczyna wierzyć, iż jest ono prawdą. Helm bezsprzecznie była winna tym praktykom, jednak rzadko kiedy robi to specjalnie! Tak już po prostu się dzieje, że wielokrotnie wspominana sytuacja z każdym kolejnym razem nabiera żywszych kolorów.
Dla przykładu wyjątkowo często przywołuje w rozmowach pewien wieczór, podczas którego widziała wielką kałamarnicę w jeziorze Hogwartu - lecz czy na pewno, biorąc pod uwagę rzeczywiste warunki pogodowe, byłaby w stanie? Wszak świat nie był tak mocno rozświetlony promieniami słońca, a wiatr nie zrywał z drzew kolorowych liści tworząc iście bajkowy klimat, bowiem już od przeszło tygodnia każda gałąź na błoniach była naga, a wspomniane liście kłębiły się w mokrych, lepkich zbitkach przy pniach, swoją barwą przypominając błoto. Niemniej jednak Helm uparcie twierdzi, że dostrzegła zarys kałamarnicy pod niemalże przezroczystą taflą jeziora! I będzie tej wersji zaciekle broniła, przecież nie jest byle jaką kłamczuchą, prawda?
Choć w oczach niektórych może jawić się jako bajkopisarka, nie można jej odmówić uroku i charyzmy, która sprawia, że przemawiając niejednokrotnie zjednuje sobie ludzi. Wypowiada się w sposób płynny i potrafi napełnić wypowiedź dokładnie tą emocją, która najgłośniej wybrzmi w duszy słuchacza. Zaskakująco dobrze (jak na swój wiek i oderwanie od rzeczywistości) zna się na ludziach i posiada intuicję, dzięki której dość szybko potrafi wystawić osąd w sprawie danej osoby. Stara się jak może, by nie być w swoich opiniach zbyt pochopna. Mówi się, by nie oceniać książki po okładce i Helm traktuje to wyjątkowo dosłownie. Została praktycznie wychowana w księgarni, jako że była i jest ona głównym źródłem dochodu jej rodziny, toteż spośród tych wszystkich regałów pełnych różnorodnych woluminów wyniosła nie tylko zamiłowanie do rozległych opisów i fantastycznych historyjek, lecz także poszanowanie dla odmienności.
Skoro już została wspomniana księgarnia, może warto opowiedzieć nieco więcej o środowisku, w którym dorastała. Jej rodzina była w posiadaniu sporego lokum w jednej z kamienic na londyńskim East End. Jeszcze zanim Helm przyszła na świat, mieszkanie zostało podzielone przez jej rodziców na dwie części – górna stanowiła przestrzeń mieszkalną, dolna biznesową, bardzo szybko przekształconą w sklep z książkami. Sam Bridgewater ukończył Hogwart wyłącznie z kilkoma SUMami, nie wykazując chęci do dalszej kontynuacji nauki. Od zawsze miał smykałkę do interesów, czego nie można było powiedzieć o posługiwaniu się różdżką czy tworzeniu eliksirów, wobec czego zrezygnował z wiązaniem przyszłości z magicznym światem. Kathy z kolei była niespełnioną pisarką i do momentu związania się z Samem nie miała pojęcia o istnieniu magii. Ich losy szybko zostały przypieczętowane dzieckiem i ślubem, dokładnie w tej kolejności, a istnienie tego drugiego świata ani przez moment nie było przeszkodą na drodze do wspólnego życia. Helm od samego startu swojego życia mogła być kim tylko zapragnie i w takim przeświadczeniu została wychowana. Została zaznajomiona zarówno ze światem pozbawionym magii, jak i z tym nią przepełnionym. Chodziła do mugolskiej szkoły, by uczyć się czytania, pisania i podstawowych rachunków, a w każde wakacje tata zabierał ją na wycieczki korzystając ze świstoklików. Mieszkając w swojej dzielnicy nie mogła latać na dziecięcej miotle po okolicy czy też bawić się z psidwakami sąsiadów – ale w Dolinie Godryka, gdzie mieszkali jej dziadkowie, pozwalano jej na wszystko to i jeszcze więcej. Magia fascynowała ją i stanowiła przez długi czas zakazany owoc, co przyczyniło się pewnego dnia do wypadku, kiedy jako kilkuletnia dziewczynka zabrała różdżkę babci i wysadziła szybę w przydomowej dobudówce. Na szczęście wydarzenie to było dla niej dobrą lekcją na przyszłość, by nie postępować pochopnie i kierować się logiką, a także nie przeceniać swoich możliwości.
W Hogwarcie skupia się na przedmiotach, które wymagają od niej dużo myślenia i skupienia. Ceni sobie eliksiry, choć nie jest w nich prymuską. Uwielbia starożytne runy i transmutację, choć ta druga z roku na rok jest coraz trudniejszym wyzwaniem. Wróżbiarstwo natomiast stanowi dla niej swojego rodzaju guilty pleasure – z jednej strony nie wierzyła w stu procentach w przewidywanie przyszłości, z drugiej pisanie senników i analizowanie symboli sennych sprawiło, że znacznie lepiej może zrozumieć siebie samą i procesy zachodzące w swojej podświadomości.
Należy pamiętać, że Helm jest jeszcze młoda i wciąż kształtuje swoje postawy, toteż niejednokrotnie przyjdzie jej potknąć się i popełnić błąd. Ze swojej strony ma ona nadzieję, że inni będą łaskawi w ocenie jej osoby, a przede wszystkim, że pozwolą jej zaprezentować się taką, jaka jest naprawdę.