Witaj! Logowanie Rejestracja
Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Phoenix Feather › Departament Tajemnic › Archiwum
« Wstecz 1 … 27 28 29 30 31 32 Dalej »


Wątek zamknięty 
Tryby wyświetlania wątku
Eustephia Reagan
Eustephia Reagan
N/A
 
#1
02-02-2021, 07:57 PM
Eustephia Reagan

Data urodzenia
1 maja 2009
Dom i klasa w Hogwarcie
w sumie to jeszcze żaden
Status krwi
25%
Status majątkowy
średniozamożna
Miejsce zamieszkania
Londyn
Orientacja
w terenie
Wizerunek
Ruby Grace Barker
Freeform
Eustephia "Rude Tornado" Reagan urodziła się jako trzecie, najmłodsze dziecko Amaranthusa i Daisy Reaganów, pary dosyć nieoczywistej, bo mieszanej. Złożonej z mugola oraz czarownicy, przy czym ten pierwszy nie miał pojęcia o jakichkolwiek magicznych zdolnościach swej żony przez wiele, wiele lat. No cóż, do czasu, ale do tego jeszcze wrócimy. Najstarszy z dzieciaków, Callistemon, w chwili przyjścia Steph na świat miał już siedem lat, a Lycoris, czyli środkowa córka - cztery. Rodzeństwo z dzikim entuzjazmem powitało kolejne rude stworzenie, które od momentu wyskoczenia z macicy stało się prawdziwym huraganem w ich domu. Effie, póki nie wstała z kołyski, to tylko się darła i gaworzyła tak intensywnie, że wiecznie była cała zapluta, gdy nauczyła się sama siadać i przewracać na brzuszek to nie dało się jej spuścić z oka żeby nie wypadła i sobie tej głupiej buzi nie rozbiła, za to kiedy tylko postawiła pierwszy krok... cały dom został jednym wielkim placem zabaw i jednocześnie polem bitwy. Effie biegała z prędkością światła, a tak przynajmniej zdawało się jej rodzicom i starszemu rodzeństwu, którzy musieli ratować ją z opałów średnio trzy razy na godzinę. Ile było takich momentów, że Effie rozbiła sobie głowę albo potłukła połowę zastawy jednym pociągnięciem za stół, ale co z tego - latała dalej, uprzykrzając życie wszystkim dookoła i jednocześnie czyniąc je bardzo zabawnym.

Niedługo po tym, jak nauczyła się chodzić, zaczęły dziać się wokół niej dziwne rzeczy. Kiedyś na przykład podczas zabawy ze starszą siostrą, Effie bardzo się zdenerwowała na swój samochodzik, który momentalnie stanął w płomieniach. Kiedy indziej porcja nielubianej przez dziewczynkę jajecznicy dziwnym sposobem wylądowała na suficie i nie chciała się od niego odkleić. Oczywiście, mogła podrzucić jedzenie tak mocno, że przywarło do sufitu, jednak stało się to podczas rodzinnego śniadania i nikt nie zauważył, by jajecznicy nadano z zewnątrz jakiś rozpęd. Nie tylko Steph przejawiała takie dziwaczne zdolności, które oczywiście tłumaczone były różnymi wymówkami - także wokół jej rodzeństwa działy się różne rzeczy, nigdy jednak nie mówiono o tym zbyt wiele. Amaranthus nie miał pojęcia, że jego żona i dzieci są czarodziejami.

Chociaż Reaganowie byli rodziną, jaką każdy chciałby mieć - zgraną, szczęśliwą i kochającą się - to i nad nimi zawisły czarne chmury. W okolicach czwartych urodzin Effie jej mama poważnie zachorowała, a następnie zmarła, pogrążając całą rodzinę w głębokiej żałobie. Najmłodsza dziewczynka nie do końca pojmowała wtedy koncepcję śmierci i bardzo trudno było jej wytłumaczyć, że mama odeszła na zawsze. Jej ciekawskie pytania "kiedy mama wróci?" zadawane pogodnym, ale nieco zniecierpliwionym tonem potrafiły doprowadzić do płaczu nawet głowę rodziny. Wkrótce potem kolejny wielki szok czekał Amaranthusa Reagana, kiedy na światło dzienne wyszło, że jego najstarszy syn jest czarodziejem i ma iść do Hogwartu! Daisy odeszła ze świata nie informując o niczym męża, który musiał poradzić sobie nie tylko z samotnym wychowaniem trojga dzieci, ale także ogarnąć umysłem świat, do którego nie należał.

Z biegiem czasu fakt, że jej mama umarła i nie powróci zaczynał trafiać do Effie. Gdy Callistemon poszedł do szkoły i zostały w domu same z Lycoris, bardzo się do siebie zbliżyły. Mimo różnicy wieku całe rodzeństwo było sobie od początku bardzo bliskie, ale po śmierci mamy Effie jeszcze bardziej stała się oczkiem w głowie Liv. Nic więc dziwnego, że i gdy na środkową siostrę nadszedł czas, najmłodsza dziewczynka nie potrafiła znaleźć sobie w domu miejsca. Otrzymywała listy zarówno od brata, jak i od siostry, jednak to nie było dla niej wystarczające. Wypytywała ich o wszystko, ale nic nie może przecież zastąpić przeżycia czegoś na własnej skórze. W końcu jednak i ona dostała list ze szkoły, co oznacza, że w tym roku nareszcie rozpocznie swoją przygodę z Hogwartem - i już nie może się tego doczekać.

Ludziom, którzy znają jej starszą siostrę najprościej byłoby powiedzieć, że Effie jest taką mniejszą wersją Lycoris. Bardzo otwarta na nowe znajomości, ciekawa świata i żądna przygód. Prawdziwe żywe srebro, wszędzie jej pełno, musi zajrzeć w każdy niezbadany zakątek, a pytaniami potrafi człowieka zarzucić jak mało kto. Na ogół to przesłodki mały chochlik, którego wszyscy lubią, ale potrafi pokazać różki. Jest małą spryciulą, a czasami jak coś powie, to uszy więdną nawet starym wyjadaczom. No ale cóż, dzieci są bezlitosne i mądrzejsze, niż się starszym ludziom wydaje. Nie ma oporów przed pytaniem o nawet najbardziej niewygodne sprawy, jest strasznie bezpośrednia i śmiała - nie ma problemu by podejść do kogoś obcego i poprosić o pomoc albo zupełnie randomowo zapytać, co jadł na śniadanie. Trochę z niej mały śmieszek i lubi robić sobie żarty, więc jej tata i rodzeństwo są poważnie zmartwieni, że w Hogwarcie będzie urwisować... i cóż, jest to bardzo możliwe! Obecnie mało jest rzeczy, których się boi, a byłoby ich zapewne jeszcze mniej gdyby nie śmierć jej mamy. W momencie, kiedy Daisy umarła, Eustephia jeszcze tego nie rozumiała, jednak z biegiem czasu dotarło do niej co się stało i wtedy przestała wierzyć w sprawiedliwy świat. To bardzo przykre, kiedy tak młoda osoba staje się cyniczna, ale tak wydarzyło się właśnie z nią. Nie znaczy to jednak od razu, że wszystko przyjmuje na zimno i bardzo logicznie. Co to, to nie, jest żywiołowa i temperamentna, a humorek potrafi zmienić jej się dosłownie w sekundę. Po prostu nie jest tak bardzo naiwna jak większość dzieciaków w jej wieku; nie jest przedwcześnie dojrzała, nie straciła dziecięcej niewinności, ale patrzy na świat z pewnym dystansem.

➤ rodzice wymyślili sobie, by ich dzieci miały kwiatowe imiona. Ale jakieś Rose czy Lily nie mogły ich zadowolić, dlatego np. imię Eustephia pochodzi od... rodzaju należącego do podrodziny amarylkowych. Nie ma z nim problemu, ale uważa, że jest bardzo poważne, dlatego zwykle mówi się do niej Steph lub Effie;
➤ ogólnie lubi dużo jeść, ale są potrawy, których nienawidzi. Na przykład jajecznica, którą nawet wysłała pod sufit, gdy była jeszcze małym dzieckiem;
➤ kiedy tylko może, nie odchodzi na krok od swojej starszej siostry i ogólnie uważa ją za swój największy autorytet;
➤ bardzo lubi czytać, a szczególnie mugolskie komiksy;
➤ jak na swój młody wiek jest bardzo pamiętliwa... i mściwa - jeśli raz zawiedzie się jej zaufanie, bardzo ciężko będzie później je odzyskać, za to można się spodziewać żabiego skrzeku w swojej torbie.
Feniks
Administrator
Ravenclaw 0%
Absolwent
b. bogaty ?
Karta postaci
Kuferek

Pióra: 5
#2
03-02-2021, 02:31 AM
Gratulacje!
Przydzielono Cię do Gryffindoru! Zapraszamy do założenia wszystkich potrzebnych tematów postaci.
Miłej gry!
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Wątek zamknięty 


Skocz do:

  • Kontakt
  • Phoenix Feather
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 16-06-2025, 11:29 PM Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Theme Crafted by Rooloo
Tryb normalny
Tryb drzewa