27-11-2020, 02:43 AM
Korytarz z widokiem na błonia
Jeden z setek korytarzy w tym zamku, jako jeden z nielicznych jednak ma widok bezpośrednio na Błonia i znany wszystkim kamienny krąg. Szerokie parapety pozwalają nie tylko na wygodne ułożenie się i odrabianie lekcji w słońcu, ale i śledzenie Hogwartowych dram z miejsca, którego na pewno z dołu nie sposób dostrzec. Całe szczęście!Nie wszystko jednak złoto co się świeci. Czujesz, że to może być coś więcej niż wieża obserwacyjna?
Rzuć kostką:
1 - Sprawdzając kolejno parapety, wybierając ten jedyny, zauważasz, że ktoś przypadkiem zostawił po sobie zeszyt z notatkami i woreczek z 5 fasolkami wszystkich smaków. Twoja rzecz co z tym zrobisz, chociaż szkoda biedaka, który stracił notatki. Może warto oddać rzeczy nauczycielowi? Albo chociaż zeszyt.2 - Na Twoje nieszczęście, cokolwiek chciałeś podejrzeć na dworze, dzisiaj nie jest to możliwe. Czy to wina deszczu czy dziwnej mgły unoszącej się dookoła, ale poza czubkami głazów kamiennego kręgu, nie widzisz zupełnie nic. Może następnym razem...
3 - Pogoda dopisuje, wszystko widać jak na dłoni. Byłoby idealnie gdyby nie ta znikąd płynąca woda, która kapie rytmicznie idealnie na sam środek parapetu. Możesz poszukać jakiegoś innego, ale zdaje się, że dzisiaj każdy jest mokry, czy to wodą z góry, czy z boku, czy nie wiadomo skąd. Czy ktoś celowo tu ją rozlał?
4 - Akurat nic szczególnego się nie dzieje na szczęście. Miejsce przytulne, ciepłe, cieplejsze może niż pozostałe korytarze. Widok przepiękny, a parapety suche. Nic tylko odpoczywać i korzystać z wolnego czasu!
5 - Zanim siadasz na parapecie, zauważasz pod oknem 1 czekoladową żabę. Musiała komuś wypaść, na Twoją korzyść. Smacznego!
6 - Siadasz sobie wygodnie, oddalasz się swoim myślom, a może z kimś rozmawiasz. Z początku wszystko jest w porządku, po chwili jednak czujesz, że coś idzie ci po dłoni. Pająk. Duży pająk. No dobrze, taki mniej więcej jak ziarno grochu, ale i tak życzymy stalowych nerwów, te osiem oczu i nóg przerazi każdego wrażliwszego.