28-03-2021, 07:43 PM
Mademoiselle, no tak to jej jeszcze nie nazwano. Z jakiegoś powodu trochę ją to rozbawiło, ale jedyne co mogło na to wskazać, to odrobinę poszerzony uśmiech.
- A ja powinnam patrzeć przed siebie. Obydwie mamy nauczkę na przyszłość. - Pokręciła lekko głową z pobłażaniem dla ich nieuwagi, jakby skupianie się na czyś innym faktycznie było wielkim błędem. Po chwili jednak machnęła lekko ręką, bagatelizując tym samym niedoszły wypadek. Nic się nikomu nie stało, więc nie ma co rozwodzić się nad tematem i winnymi.
- Masz ten sam zagubiony i odrobinę sfrustrowany wyraz twarzy, co każdy pierwszak i nie jeden starszy uczeń. - Nie oceniała, jedynie stwierdziła fakt. Dobrze pamiętała swój pierwszy raz w bibliotece, choć było to już pięć lat temu. Z początku miała problemy z poruszaniem się pomiędzy taką ilością ksiąg, ale w miarę spędzania coraz więcej czasu w bibliotecznym zaciszu, nauczyła się jak odnajdywać interesujące ją pozycje.
Uniosła odrobinę brwi, kiedy dziewczyna określiła swoją obecną sytuację w bibliotece jako "w potrzebie". Cóż za niekonwencjonalna forma proszenia o pomoc, w każdym razie według Dani.
- Potrzebujesz pomocy? - Nawet w sumie nie musiała pytać, bo blondynka chyba i tak zadałaby nurtujące ją pytanie. Zupełnie nie miała problemu ze wskazaniem odpowiednich działów, przecież ona sama też czasem potrzebowała poprosić o radę kogoś bardziej zaznajomionego z miejscem. Powoli kiwnęła głową, zagryzając na moment wargi, jakby zastanawiała się gdzie dokładnie mogą znaleźć się książki z poszukiwanej przez Ślizgonkę dziedziny.
- Hm, myślę że tego typu pozycje powinny znajdować się w Dziale Zaklęć, na regale form ochrony.... lub w Dziale Uroków, w zależności od tego czego dokładnie szukasz. Masz jakieś konkretne tytuły na myśli? Bo istnieje prawdopodobieństwo, że coś pomocnego można też odszukać w sekcji dotyczącej magicznych stworzeń. - Wyliczała możliwości na palcach, jakby miało ich być więcej. Spojrzawszy na chyba coraz bardziej zagubioną dziewczynę (takie odniosła wrażenie), uśmiechnęła się odrobinę szerzej. - Chodź, pomogę ci. Dział Zaklęć jest zaraz obok. - Wskazała kierunek, w którym musiały się zwrócić, żeby dotrzeć do odpowiednich regałów.
- A ja powinnam patrzeć przed siebie. Obydwie mamy nauczkę na przyszłość. - Pokręciła lekko głową z pobłażaniem dla ich nieuwagi, jakby skupianie się na czyś innym faktycznie było wielkim błędem. Po chwili jednak machnęła lekko ręką, bagatelizując tym samym niedoszły wypadek. Nic się nikomu nie stało, więc nie ma co rozwodzić się nad tematem i winnymi.
- Masz ten sam zagubiony i odrobinę sfrustrowany wyraz twarzy, co każdy pierwszak i nie jeden starszy uczeń. - Nie oceniała, jedynie stwierdziła fakt. Dobrze pamiętała swój pierwszy raz w bibliotece, choć było to już pięć lat temu. Z początku miała problemy z poruszaniem się pomiędzy taką ilością ksiąg, ale w miarę spędzania coraz więcej czasu w bibliotecznym zaciszu, nauczyła się jak odnajdywać interesujące ją pozycje.
Uniosła odrobinę brwi, kiedy dziewczyna określiła swoją obecną sytuację w bibliotece jako "w potrzebie". Cóż za niekonwencjonalna forma proszenia o pomoc, w każdym razie według Dani.
- Potrzebujesz pomocy? - Nawet w sumie nie musiała pytać, bo blondynka chyba i tak zadałaby nurtujące ją pytanie. Zupełnie nie miała problemu ze wskazaniem odpowiednich działów, przecież ona sama też czasem potrzebowała poprosić o radę kogoś bardziej zaznajomionego z miejscem. Powoli kiwnęła głową, zagryzając na moment wargi, jakby zastanawiała się gdzie dokładnie mogą znaleźć się książki z poszukiwanej przez Ślizgonkę dziedziny.
- Hm, myślę że tego typu pozycje powinny znajdować się w Dziale Zaklęć, na regale form ochrony.... lub w Dziale Uroków, w zależności od tego czego dokładnie szukasz. Masz jakieś konkretne tytuły na myśli? Bo istnieje prawdopodobieństwo, że coś pomocnego można też odszukać w sekcji dotyczącej magicznych stworzeń. - Wyliczała możliwości na palcach, jakby miało ich być więcej. Spojrzawszy na chyba coraz bardziej zagubioną dziewczynę (takie odniosła wrażenie), uśmiechnęła się odrobinę szerzej. - Chodź, pomogę ci. Dział Zaklęć jest zaraz obok. - Wskazała kierunek, w którym musiały się zwrócić, żeby dotrzeć do odpowiednich regałów.