07-04-2021, 08:31 PM
Z zainteresowaniem, ale nie poświęcając mu zbyt wiele uwagi, Dani spojrzała na trzymany przez Ślizgonkę słownik. No tak, to miało sens, że jeśli o tej pory uczęszczała do szkoły francuskiej, to z pewnością tytuły różniły się od tych w bibliotece Hogwartu.
- Możemy spróbować rozszyfrować niektóre razem, może wtedy pójdzie szybciej. - Zaproponowała swoją pomoc bezinteresownie, bo i czemu miałaby oczekiwać jakiejkolwiek spłaty długu? W ogóle... jakiego długu? Pomoc niesiona mogła wrócić z zupełnie innej strony, Davies nie prowadziła żadnej listy dłużników. No i jako prefekt powinna też dawać przykład, w końcu z jakiegoś powodu tę odznakę dostała. - Wiesz, niewiele zostało czasu do zamknięcia, więc żebyś mogła chociaż kilka interesujących cię pozycji zabrać do dormitorium. - Poprowadziła nową koleżankę kawałek dalej, wskazując na znak tuż nad alejką, w którą miały skręcić.
- Dział Zaklęć. - Uśmiechnęła się przyjaźnie do blondynki i skierowała kroki tam, gdzie miały znaleźć regał mogący zawierać odpowiednie książki. W końcu zatrzymała się i oparła dłoń o jedną z półek, jakby w geście prezentacji miejsca. - Tu może coś znajdziemy. Chyba że chcesz poszukać sama, a ja zerknę na dział Uroków... O rany, gdzie moje maniery, przepraszam, nie przedstawiłam się nawet. Jestem Danica. - Powstrzymała się przed pacnięciem się otwartą dłonią w czoło i zamiast tego wyciągnęła ją w kierunku dziewczyny. Nawet jeśli kojarzyła imię nowej koleżanki po usłyszeniu jej na Ceremonii Przydziału i niektórych lekcjach, to wypadało jednak się przedstawić, skoro już miały okazję rozmawiać.
- Możemy spróbować rozszyfrować niektóre razem, może wtedy pójdzie szybciej. - Zaproponowała swoją pomoc bezinteresownie, bo i czemu miałaby oczekiwać jakiejkolwiek spłaty długu? W ogóle... jakiego długu? Pomoc niesiona mogła wrócić z zupełnie innej strony, Davies nie prowadziła żadnej listy dłużników. No i jako prefekt powinna też dawać przykład, w końcu z jakiegoś powodu tę odznakę dostała. - Wiesz, niewiele zostało czasu do zamknięcia, więc żebyś mogła chociaż kilka interesujących cię pozycji zabrać do dormitorium. - Poprowadziła nową koleżankę kawałek dalej, wskazując na znak tuż nad alejką, w którą miały skręcić.
- Dział Zaklęć. - Uśmiechnęła się przyjaźnie do blondynki i skierowała kroki tam, gdzie miały znaleźć regał mogący zawierać odpowiednie książki. W końcu zatrzymała się i oparła dłoń o jedną z półek, jakby w geście prezentacji miejsca. - Tu może coś znajdziemy. Chyba że chcesz poszukać sama, a ja zerknę na dział Uroków... O rany, gdzie moje maniery, przepraszam, nie przedstawiłam się nawet. Jestem Danica. - Powstrzymała się przed pacnięciem się otwartą dłonią w czoło i zamiast tego wyciągnęła ją w kierunku dziewczyny. Nawet jeśli kojarzyła imię nowej koleżanki po usłyszeniu jej na Ceremonii Przydziału i niektórych lekcjach, to wypadało jednak się przedstawić, skoro już miały okazję rozmawiać.