08-05-2021, 05:07 PM
Charlie Takawa
INTERNET HAS RUINED ME
aktualne
Powiedzieć, że Charlie uwielbia świat mugolskiej technologii to jakby nie powiedzieć nic – co zabawne, jak na dzieciaka, który wychował się magicznej społeczności jest całkiem nieźle zorientowany w świecie Internetu. Czasem mogłoby się wydawać, że aż za bardzo…
Może pewnego dnia natrafiłeś na forum poświęcone zjawiskom paranormalnym, w którym ktoś zupełnie bezkarnie opowiadał o gnębiwtryskach?
A może nazwa @Ur_boI_ChArl3eS i ton tweetów wydał ci się znajomy?
Albo nie daj boże pewnego wakacyjnego, nudnego poranka natrafiłeś na streama w kategorii Just Chatting i pomyślałeś „hej, czy ja tego typa nie widziałem rok temu na Transmutacji?”
Zapewne Charlie nie jest jedynym, któremu brakuje technologii w Hogwarcie. Nie jest jedynym, który cierpi z powodu braku dostępu do memów i rozpacza, że nie może pisać postów o tym jak nudna jest Historia Magii.
Jeśli masz ochotę zbudować relację na tym koncepcie – pisz. To może być wszystko: od ‘głosu rozsądku’, który słusznie mógłby zauważyć, że Ministerstwo może się wkurzyć jeśli chłopak przesadzi, po fanów jego dziwacznej internetowej persony.
I AM IN LOVE WITH AN E-GIRLMoże pewnego dnia natrafiłeś na forum poświęcone zjawiskom paranormalnym, w którym ktoś zupełnie bezkarnie opowiadał o gnębiwtryskach?
A może nazwa @Ur_boI_ChArl3eS i ton tweetów wydał ci się znajomy?
Albo nie daj boże pewnego wakacyjnego, nudnego poranka natrafiłeś na streama w kategorii Just Chatting i pomyślałeś „hej, czy ja tego typa nie widziałem rok temu na Transmutacji?”
Zapewne Charlie nie jest jedynym, któremu brakuje technologii w Hogwarcie. Nie jest jedynym, który cierpi z powodu braku dostępu do memów i rozpacza, że nie może pisać postów o tym jak nudna jest Historia Magii.
Jeśli masz ochotę zbudować relację na tym koncepcie – pisz. To może być wszystko: od ‘głosu rozsądku’, który słusznie mógłby zauważyć, że Ministerstwo może się wkurzyć jeśli chłopak przesadzi, po fanów jego dziwacznej internetowej persony.
aktualne
Jasne, czemu nie.
Jestem otwarta na wszelkiego rodzaju romantyczne lub pseudoromantyczne relacje. Przeszłe, przyszłe, teraźniejsze flirty.
Jedyne co odpada to:
- małżeństwo z przymusu (rodzice Charliego nigdy by na coś takiego nie pozwolili)
- prostolinijne tropy typu „byli na jednym roku, siedzieli razem w ławce, teraz się kochają ponad życie” albo mocno dramatyczne love hate.
Natomiast jeśli masz ochotę napisać coś w stylu: Mieliśmy zakład, że kto pierwszy wymięknie ten ma zjeść pufka. Jesteśmy ze sobą już od kilkunastu miesięcy, planujemy ślub i niedługo bierzemy kredyt w Gringott'cie na mieszkanie w centrum Londynu. Lub Twój nowy chłopak to dupek. Lepiej umów się ze mną, co z tego że teoretycznie jesteśmy dalekim kuzynostwem, wszyscy czystokrwiści czarodzieje są! – pisz.
Wierzę, że flirty i relacje miłosne mogą być najciekawszymi i najfajniejszymi do pisania. Zwłaszcza, że nie musi to być przesadnie długi związek/relacja – może się dziać w całości w retrospekcjach lub może się szybko okazać, że nie są dla siebie stworzeni.
THAT’S MY FAVOURITE WHITE BOY!Jestem otwarta na wszelkiego rodzaju romantyczne lub pseudoromantyczne relacje. Przeszłe, przyszłe, teraźniejsze flirty.
Jedyne co odpada to:
- małżeństwo z przymusu (rodzice Charliego nigdy by na coś takiego nie pozwolili)
- prostolinijne tropy typu „byli na jednym roku, siedzieli razem w ławce, teraz się kochają ponad życie” albo mocno dramatyczne love hate.
Natomiast jeśli masz ochotę napisać coś w stylu: Mieliśmy zakład, że kto pierwszy wymięknie ten ma zjeść pufka. Jesteśmy ze sobą już od kilkunastu miesięcy, planujemy ślub i niedługo bierzemy kredyt w Gringott'cie na mieszkanie w centrum Londynu. Lub Twój nowy chłopak to dupek. Lepiej umów się ze mną, co z tego że teoretycznie jesteśmy dalekim kuzynostwem, wszyscy czystokrwiści czarodzieje są! – pisz.
Wierzę, że flirty i relacje miłosne mogą być najciekawszymi i najfajniejszymi do pisania. Zwłaszcza, że nie musi to być przesadnie długi związek/relacja – może się dziać w całości w retrospekcjach lub może się szybko okazać, że nie są dla siebie stworzeni.
aktualne
Charlie to mimo wszystko towarzyska istota – nawet jeśli przez większość czasu jest żywym srebrem, które nie ma czasu zatrzymać się na dłużej.
Lubi mieć znajomych i co ważniejsze – ludzi z którymi mógłby wiecznie dyskutować i którzy też częściowo łagodziliby jego „anarchiczne” zapędy. A może też takich, którzy pakowaliby się z nim w samo serce kłopotów i próbowaliby z tego wszystkiego wyjść bez miesięcznego szlabanu?
Wszystko jest możliwe – im bardziej szalona relacja tym chętniej przygarnę.
Lubi mieć znajomych i co ważniejsze – ludzi z którymi mógłby wiecznie dyskutować i którzy też częściowo łagodziliby jego „anarchiczne” zapędy. A może też takich, którzy pakowaliby się z nim w samo serce kłopotów i próbowaliby z tego wszystkiego wyjść bez miesięcznego szlabanu?
Wszystko jest możliwe – im bardziej szalona relacja tym chętniej przygarnę.