28-06-2021, 11:56 PM
Tak, był bezczelny, a co gorsza, nie tylko nie czuł się winny, ale nie widział tym razem swojej bezczelności. Co niby zrobił źle? Powiedział prawdę, czy nie tak? Ich oboje rodzice zmuszali regularnie do zachowywania się w określony sposób, to nie tak, że była to nowość. Inna sprawa, że faktycznie to było dość surowe i zwyczajnie chamskie stwierdzenie, nawet jeśli faktycznie tak uważał i nie miał na celu obrażania jej, a stwierdzenia faktu.
Tonem się nie przejął, w sumie często rozmawiali w ten sposób. Poza tym, to kobieta, on sam w formie płci pięknej był... Taki. Niemalże zawsze w zasadzie. A może zawsze? Może cycki zobowiązują.
- Dali, nie skorzystałem. - Powiedział spokojnie, ucinając w ten sposób temat. Nie chciał dostać w twarz, choć też się tego nie spodziewał, poza tym nie było na jego celu wkurzenie dziewczyny, a dowiedzenie się dlaczego jest wkurzona zanim w ogóle pogadali. Po rozmowie to wiedział doskonale!
- A nie, tylko zastanawiałem się czy zrywasz ze mną, masz okres, czy może przechodzimy na udawanie, że się nie widzimy póki nie każą nam siedzieć obok siebie na najbliższym obiedzie rodzinnym. - Powiedział bez ogródek, przyglądając się jej. A jednak miększy Romilly wciąż z nami, na stałe, zatem dodał: - Poza tym widać, że coś ci chodzi po głowie. Więc zapytałem.
Tak, to nie brzmi ani jak troska, ani nawet obok niej jakby nie stało, ale jak na niego, co to zawsze miał wywalone i na tym etapie już by odwrócił się na pięcie z irytacją, nie tylko był zaskakująco cierpliwy, ale i samo okazanie minimalnego zainteresowania było wręcz nienaturalne. Cóż, docenione czy nie, było pewną przemianą, a świat kibicuje w ciszy by szła ona dalej.
Tonem się nie przejął, w sumie często rozmawiali w ten sposób. Poza tym, to kobieta, on sam w formie płci pięknej był... Taki. Niemalże zawsze w zasadzie. A może zawsze? Może cycki zobowiązują.
- Dali, nie skorzystałem. - Powiedział spokojnie, ucinając w ten sposób temat. Nie chciał dostać w twarz, choć też się tego nie spodziewał, poza tym nie było na jego celu wkurzenie dziewczyny, a dowiedzenie się dlaczego jest wkurzona zanim w ogóle pogadali. Po rozmowie to wiedział doskonale!
- A nie, tylko zastanawiałem się czy zrywasz ze mną, masz okres, czy może przechodzimy na udawanie, że się nie widzimy póki nie każą nam siedzieć obok siebie na najbliższym obiedzie rodzinnym. - Powiedział bez ogródek, przyglądając się jej. A jednak miększy Romilly wciąż z nami, na stałe, zatem dodał: - Poza tym widać, że coś ci chodzi po głowie. Więc zapytałem.
Tak, to nie brzmi ani jak troska, ani nawet obok niej jakby nie stało, ale jak na niego, co to zawsze miał wywalone i na tym etapie już by odwrócił się na pięcie z irytacją, nie tylko był zaskakująco cierpliwy, ale i samo okazanie minimalnego zainteresowania było wręcz nienaturalne. Cóż, docenione czy nie, było pewną przemianą, a świat kibicuje w ciszy by szła ona dalej.
"The echo, as wide as the equator,
Travels through a world of built up anger-
Too late to pull itself together now."
Travels through a world of built up anger-
Too late to pull itself together now."