29-06-2021, 01:18 PM
Aspasia skinęła tylko głową na jej odpowiedź. Chociaż godzina to strasznie dużo czasu, nie mogła mieć pretensji o zajęcia. W końcu to nie było olewanie tylko wypełnianie obowiązków, a Puchonka mogła mieć potem nieprzyjemności ze strony nauczycieli i obarczać winą o nie Się. Już wolała przesiedzieć tą godzinę sama niż potem się z tego tłumaczyć i czuć wyrzuty sumienia na swoich barkach.
Po jej kolejnych słowach tylko uśmiechnęła się niemrawo, bo jakoś niespecjalnie pocieszało ją olewanie tylko „przypadkiem”. W sensie, jaka to różnica, jak konsekwencje będą i tak takie same?
Ale już nie drożyła tematu, szczególnie, że Puchonka od razu rzuciła się do biegu po schodach. Przez chwilę jeszcze odprowadziła ją wzrokiem, a potem odeszła – najpierw do lochów, do pokoju wspólnego, żeby trochę odpocząć i po samych zajęciach, i po posiłku, a dopiero potem – kiedy przebrana już była w zwykłe, normalne ciuchy, ruszyła ku błoniom.
z/t
Po jej kolejnych słowach tylko uśmiechnęła się niemrawo, bo jakoś niespecjalnie pocieszało ją olewanie tylko „przypadkiem”. W sensie, jaka to różnica, jak konsekwencje będą i tak takie same?
Ale już nie drożyła tematu, szczególnie, że Puchonka od razu rzuciła się do biegu po schodach. Przez chwilę jeszcze odprowadziła ją wzrokiem, a potem odeszła – najpierw do lochów, do pokoju wspólnego, żeby trochę odpocząć i po samych zajęciach, i po posiłku, a dopiero potem – kiedy przebrana już była w zwykłe, normalne ciuchy, ruszyła ku błoniom.
z/t
Somewhere over the rainbow, bluebirds fly
Birds fly over the rainbow, why then oh why can't I?
poszukiwania
Birds fly over the rainbow, why then oh why can't I?