29-06-2021, 08:40 PM
Nie miała pojęcia ani w której części pociągu była, ani jaka grupa wiekowa była zgromadzona w najbliższej okolicy. Nie miało to takiego znaczenia w zasadzie... Poza tym, że bardzo chciała spotkać swoich znajomych, przyjaciół, wszystkich, których opuściła ponad rok temu. Czy nadal będą ją lubić, chcieć się z nią zadawać? Czy nie porzucą jej, bo zawadza i jest kulą u nogi? Może i radziła sobie i była dzielna, jednak miała wiele obaw i szarych chmur wokół głowy gdy martwiła się jak to będzie kiedy faktycznie wróci do szkoły. Tyle rzeczy mogło pójść nie tak...
Zajrzała do jednego z przedziałów.
- Jest tu kto? - Zapytała, patrząc w przestrzeń, jednak nie widziała nawet plam sylwetek, zatem pewniej weszła do środka ze swoją walizką na kółkach. Usadowiła się na siedzeniu przy oknie, choć i tak nie mogła patrzeć na krajobrazy, i westchnęła. Podróż mogła być okropnie nudna bez książki czy chociaż widoków za oknem, ale wolała posiedzieć grzecznie póki pociąg nie ruszy. A gdy ruszył, dopiero zaczęła szukać w walizce pierwszej z brzegu książki, by wyjąć ją na kolana i otworzyć całkowicie białe stronice zapełnione drobnymi kropeczkami. Teraz już tylko takie pismo było jej pisane, ale tu nie miała nic przeciwko póki nie musiała szukać konkretnego temattu w podręczniku, tak na przykład.
Zajrzała do jednego z przedziałów.
- Jest tu kto? - Zapytała, patrząc w przestrzeń, jednak nie widziała nawet plam sylwetek, zatem pewniej weszła do środka ze swoją walizką na kółkach. Usadowiła się na siedzeniu przy oknie, choć i tak nie mogła patrzeć na krajobrazy, i westchnęła. Podróż mogła być okropnie nudna bez książki czy chociaż widoków za oknem, ale wolała posiedzieć grzecznie póki pociąg nie ruszy. A gdy ruszył, dopiero zaczęła szukać w walizce pierwszej z brzegu książki, by wyjąć ją na kolana i otworzyć całkowicie białe stronice zapełnione drobnymi kropeczkami. Teraz już tylko takie pismo było jej pisane, ale tu nie miała nic przeciwko póki nie musiała szukać konkretnego temattu w podręczniku, tak na przykład.