01-07-2021, 05:53 PM
Prychnęła tylko na jego odpowiedź z poirytowaniem. Chociaż tak w zasadzie sama już nie wiedziała, czego od niego chciała. Coś, czego chciała i czego potrzebowała, to wyzbyć się tych cholernych emocji, a konkretnie – tych emocji. Tego permanentnego wkurwienia i oglądania się za siebie z paranoją i strachem, czy ktoś przypadkiem nie zamierza Cię opuścić. Jakby cały świat był niestabilny i w jednej chwili miał runąć z niewiadomego powodu. Tak bardzo chciała się pozbyć tego cholerstwa!
Albo chociaż wyżyć się w jakikolwiek sposób. Na kimś lub na czymś.
Problem był taki, że jej nie wypadało. I, może to brzmiało absurdalnie, ale krzywdzenie innych nie należało do jej hobby. Chociaż na co dzień mogła się zachowywać zupełnie inaczej.
Spojrzała na niego jednak uważniej, kiedy opowiedział jej dokładnie, jaką konkretnie ma do niej sprawę. I… chyba zdawało jej się, że się przesłyszała. W końcu znała Romilly’ego nie od dzisiaj. Może kilka lat temu, kiedy byli naiwnymi i głupimi pierwszakami takie zachowanie dla niego byłoby normalne. Ale dzisiaj? Po tylu latach „mamcięwdupizmu”?
— Od kiedy Cię interesują moje problemy? – spytała uważnie, jakby co najmniej planował jakiś zamach na nią.
Albo chociaż wyżyć się w jakikolwiek sposób. Na kimś lub na czymś.
Problem był taki, że jej nie wypadało. I, może to brzmiało absurdalnie, ale krzywdzenie innych nie należało do jej hobby. Chociaż na co dzień mogła się zachowywać zupełnie inaczej.
Spojrzała na niego jednak uważniej, kiedy opowiedział jej dokładnie, jaką konkretnie ma do niej sprawę. I… chyba zdawało jej się, że się przesłyszała. W końcu znała Romilly’ego nie od dzisiaj. Może kilka lat temu, kiedy byli naiwnymi i głupimi pierwszakami takie zachowanie dla niego byłoby normalne. Ale dzisiaj? Po tylu latach „mamcięwdupizmu”?
— Od kiedy Cię interesują moje problemy? – spytała uważnie, jakby co najmniej planował jakiś zamach na nią.
Somewhere over the rainbow, bluebirds fly
Birds fly over the rainbow, why then oh why can't I?
poszukiwania
Birds fly over the rainbow, why then oh why can't I?