Witaj! Logowanie Rejestracja
Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Phoenix Feather › Departament Tajemnic › Archiwum
« Wstecz 1 … 13 14 15 16 17 … 32 Dalej »


Tryby wyświetlania wątku
Avery; Llanfaelog, Walia
Aspasia Avery
Mugole
Slytherin 100%
Klasa V 15
b. bogaty Bi
Karta postaci
Kuferek

Pióra: 121
#4
25-07-2021, 03:51 PM
Zamknęła oczy i zaczęła głęboko oddychać. Postanowiła nawet policzyć… coś. Skrzaty domowe skaczące przez płotki. Może to ją w jakiś sposób uspokoi. Jeden, dwa, trzy… cztery… pięć… Każdy jej kolejny oddech był głębszy, ale nie dane jej było zakończyć tę chwilę samoświadomości i starań uspokojenia się, kiedy nagle usłyszała za sobą głos brata.
Odwróciła się natychmiast i momentalnie zrobiło jej się nieco głupio, że prawdopodobnie był świadkiem całej tej sceny. Ale Argos zdawał się kompletnie niewzruszony i nawet się do niej uśmiechał. Nawet chyba próbował zażartować, ale samo wspomnienie babki Brigit tylko zdenerwowało ją z powrotem. Jakby mało miała powodów, żeby nie chcieć wracać do szkoły, to jeszcze przypomniał jej o jakże przyjemnych wycieczkach do Hogsmeade, kiedy obowiązkowo będą musieli odwiedzać tę zrzędzącą staruchę…
— Nawet mi nie przypominaj – mruknęła tylko markotnie, nawet na niego nie patrząc.
Zerknęła na niego dopiero, kiedy oddalił się od framugi i podszedł do zniszczonej wazy. Dopiero wtedy Aspasia zauważyła, że jej wybuch złości doprowadził praktycznie do eksplozji i, no cóż… zbyt łatwo się tego nie pozbiera.
— Wcale nie chciałam jej zniszczyć – odpowiedziała markotnie na swoje usprawiedliwienie, trochę jak karcone dziecko, które właśnie przez przypadek stłukło szklankę.
W chwili, kiedy Argos przyglądał się rozbitej wazie, Aspasia przeszła kilka kroków, aby zgarnąć swoją różdżkę i wymierzyła nią w wazę. Ona jednak wierzyła, że Reparo coś może tutaj dać – albo nie była świadoma, że może być tutaj potrzebne jednak coś więcej.
Kiedy Argos nadal mówił, wycelowała różdżką w wazę i wymówiła zaklęcie:
— Reparo.
Waza nawet nieco drgnęła i odrobinę się poskładała, ale wciąż były widoczne na niej rysy po potłuczeniu i… nie była już taka, jaka była wcześniej. Aspasia westchnęła tylko głęboko, bo jeszcze bardziej się zdenerwowała i miała ochotę rzucić różdżką w cholerę, ale mimo wszystko – szkoda jej było. Zresztą, już odbyli swoje zakupy na Pokątnej, matka nie byłaby szczęśliwa, zastając i zniszczoną wazę, i różdżkę do odkupienia.
— To wszystko jest do dupy – podsumowała, krzyżując ramiona pod biustem. – I ta waza, i ta cholerna szkoła. I… po co chciałeś krawat wiązać, wybierasz się gdzieś? – spytała, zawieszając nagle spojrzenie na jego koszuli. Czternasta i pora poobiednia to nieco dziwna godzina, żeby się gdzieś stroić… chyba że się wychodziło. A ona o tym nie wiedziała!

Kostka: 2
Somewhere over the rainbow, bluebirds fly
Birds fly over the rainbow, why then oh why can't I?

poszukiwania
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »


Wiadomości w tym wątku
Avery; Llanfaelog, Walia - przez Aspasia Avery - 08-06-2021, 12:00 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Aspasia Avery - 25-07-2021, 02:34 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Argos Avery - 25-07-2021, 03:21 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Aspasia Avery - 25-07-2021, 03:51 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Argos Avery - 25-07-2021, 04:41 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Aspasia Avery - 25-07-2021, 05:08 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Argos Avery - 25-07-2021, 07:23 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Aspasia Avery - 25-07-2021, 07:49 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Argos Avery - 25-07-2021, 09:31 PM
RE: Avery; Llanfaelog, Walia - przez Aspasia Avery - 25-07-2021, 09:52 PM

Skocz do:

  • Kontakt
  • Phoenix Feather
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 16-06-2025, 04:30 PM Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Theme Crafted by Rooloo
Tryb normalny
Tryb drzewa