02-08-2021, 02:42 AM
Alkohol oraz śmiałość Yannisa powoli ośmielały też Lucasa. Może propozycja wspólnego wybrania się na koncert wcale nie była taka zła? W końcu się zgodził... Zgodził się nieironicznie! I wszystko nagle zdawało się zmienić tor, iść dużo bardziej gładko, a sam Lucas czuł się lżej.
- Super - odparł od razu i dopiero po krótkiej chwili udało mu się skonstruować dalszą wypowiedź. - Ale wiesz, powinni mieć takie miejsce w Hogsmeade na przykład? A tak, co? Co jak na przykład to po prostu nie przejdzie? Do wakacji?
Czy właśnie powiedział o swoich obawach na głos? Właściwie jego oczekiwania na ten moment były nawet niższe. Przecież nie wierzył, że cokolwiek rodziło się między nimi w ogóle wypali! Na szczęście sam zdawał się nie zauważyć, że powiedział o te parę słów za dużo.
Powoli przestawał przesadnie analizować własne zachowania, ale Yannis wciąż był dla niego zagadką. Na przykład, co to za chichot? Co go wywołało i co więcej - czy kiedykolwiek słyszał, by chłopak zachowywał się ponownie? A jednak nie mógł narzekać.
- A chyba zwykle wtedy nazywają zwierzaki jak jakiś... Bob, czy... Nie wiem, może Emma, to chyba popularne imię? Czy tam jakieś Puszki, Okruszki, pierdoły... Może Sowa nie jest ostatecznie aż tak zła. Gorzej jak miałbyś mieć nowego zwierzaka, sowę, czy coś innego... No bo co? Sowa Dwa? Kot?
- Super - odparł od razu i dopiero po krótkiej chwili udało mu się skonstruować dalszą wypowiedź. - Ale wiesz, powinni mieć takie miejsce w Hogsmeade na przykład? A tak, co? Co jak na przykład to po prostu nie przejdzie? Do wakacji?
Czy właśnie powiedział o swoich obawach na głos? Właściwie jego oczekiwania na ten moment były nawet niższe. Przecież nie wierzył, że cokolwiek rodziło się między nimi w ogóle wypali! Na szczęście sam zdawał się nie zauważyć, że powiedział o te parę słów za dużo.
Powoli przestawał przesadnie analizować własne zachowania, ale Yannis wciąż był dla niego zagadką. Na przykład, co to za chichot? Co go wywołało i co więcej - czy kiedykolwiek słyszał, by chłopak zachowywał się ponownie? A jednak nie mógł narzekać.
- A chyba zwykle wtedy nazywają zwierzaki jak jakiś... Bob, czy... Nie wiem, może Emma, to chyba popularne imię? Czy tam jakieś Puszki, Okruszki, pierdoły... Może Sowa nie jest ostatecznie aż tak zła. Gorzej jak miałbyś mieć nowego zwierzaka, sowę, czy coś innego... No bo co? Sowa Dwa? Kot?