04-08-2021, 04:24 PM
Ethan pokręcił głową z jasnym zamiarem, aby zaraz wyprowadzić kumpla z błędu.
- Jasne. Teraz nie będzie chciała... Bo wcześniej było zupełnie inaczej, tak? - spytał unosząc brwi, a następnie to on poklepał go po ramieniu niby-pocieszająco.
Oczywiście jego zdaniem April wcale nie chciała z nim gadać... Nawet z Ethanem zdawała się nie chcieć, a przecież spędzali razem trochę czasu. To znaczy, zdarzało się, by oboje spędzali czas z Heather. W tym samym miejscu i czasie. To się liczy, prawda? Zwłaszcza, że dziewczyny zdążyły już zapomnieć o tym, jak wytknął April, że nie potrafi się bawić, tak? Tak, na pewno. Przecież to nie było nic ważnego. On sam na przykład nie pamiętałby tej sytuacji, gdyby mu nie przypomnieć.
- Widzisz mnie pierwszy raz po takiej rozłące i już flirtujesz ze wszystkimi, którzy się nawiną, no pięknie... - dodał zaraz, kręcąc głową, tym razem z wyraźną dezaprobatą. - Jeszcze jedna taka akcja i zrywamy.
Teraz był już mimo wszystko pewien, że reakcja April była głupia i przesadzona. Naprawdę, czy oblanie kogoś sokiem było najbardziej żenującą sytuacją, jaka przytrafiła jej się w życiu? Może jednak powinna w takim razie żyć trochę bardziej? Ale takie komentarze mógł zachować dla siebie... Ewentualnie dla Willa, bo dziewczyny - jak to one - znowu by się obraziły.
- No, to jakie plany na długą podróż?
Przecież jakoś musieli umilić sobie czas!
- Jasne. Teraz nie będzie chciała... Bo wcześniej było zupełnie inaczej, tak? - spytał unosząc brwi, a następnie to on poklepał go po ramieniu niby-pocieszająco.
Oczywiście jego zdaniem April wcale nie chciała z nim gadać... Nawet z Ethanem zdawała się nie chcieć, a przecież spędzali razem trochę czasu. To znaczy, zdarzało się, by oboje spędzali czas z Heather. W tym samym miejscu i czasie. To się liczy, prawda? Zwłaszcza, że dziewczyny zdążyły już zapomnieć o tym, jak wytknął April, że nie potrafi się bawić, tak? Tak, na pewno. Przecież to nie było nic ważnego. On sam na przykład nie pamiętałby tej sytuacji, gdyby mu nie przypomnieć.
- Widzisz mnie pierwszy raz po takiej rozłące i już flirtujesz ze wszystkimi, którzy się nawiną, no pięknie... - dodał zaraz, kręcąc głową, tym razem z wyraźną dezaprobatą. - Jeszcze jedna taka akcja i zrywamy.
Teraz był już mimo wszystko pewien, że reakcja April była głupia i przesadzona. Naprawdę, czy oblanie kogoś sokiem było najbardziej żenującą sytuacją, jaka przytrafiła jej się w życiu? Może jednak powinna w takim razie żyć trochę bardziej? Ale takie komentarze mógł zachować dla siebie... Ewentualnie dla Willa, bo dziewczyny - jak to one - znowu by się obraziły.
- No, to jakie plany na długą podróż?
Przecież jakoś musieli umilić sobie czas!