04-08-2021, 11:43 PM
Mógł i spodziewał się jakiejś mniej poważnej odpowiedzi, może dlatego dodał ten surowy wzrok, który... Cóż, jakiś czas i tak nie był widziany. Ale ostatecznie odniósł sukces! A przynajmniej częściowy, jako że po pierwsze, Nico musiał naturalnie wytknąć mu bycie bucem, czego nie lubił, choć zdawał sobie w pełni sprawę, że nim jest, a po drugie, jego odpowiedź nijak nie była pomocna. Werbalnie albo niewerbalnie. Co to w ogóle znaczy? Znaczy, tak dosłownie to wiedział, ale w praktyce to wcale nic nie ułatwiało.
Jego spojrzenie jakby na chwilę umarło, sugerując razem z lekkim opadnieciem ramion, że trochę się załamał tą odpowiedzią. Nie tak dosłownie, raczej w sposób czysto ironiczny, mający za przekaz zwykłe "mógłbyś dać mi więcej błagam". Przewrócił oczami, poprawiając się w krześle i wodząc wzrokiem po kartkach zeszytu z rezygnacją.
Ale Nico zadał dobre pytanie i teraz nawet nie mógł posłać go za to do piekieł. Nie od razu odpowiedział, myśląc chwilę i układając w głowie odpowiednie słowa.
- Jest ktoś, nie ty, kto, uh... Hm. - No, właśnie. Jak by to... - Nawet nie chodzi o to, mniejsza, raczej mam na myśli, um, ogół? Niezależnie od osoby.
I może byłby przekonujący, że to nic takiego. Może. Gdyby nie to, że jego włosy w generalnym zagubionym zażenowaniu i emocjach skręciły się w nieco większe loczki, zmieniając przy tym barwę na coś pomiędzy malinowym a blondem. Naturalnie, on nie miał o tym pojęcia.
Jego spojrzenie jakby na chwilę umarło, sugerując razem z lekkim opadnieciem ramion, że trochę się załamał tą odpowiedzią. Nie tak dosłownie, raczej w sposób czysto ironiczny, mający za przekaz zwykłe "mógłbyś dać mi więcej błagam". Przewrócił oczami, poprawiając się w krześle i wodząc wzrokiem po kartkach zeszytu z rezygnacją.
Ale Nico zadał dobre pytanie i teraz nawet nie mógł posłać go za to do piekieł. Nie od razu odpowiedział, myśląc chwilę i układając w głowie odpowiednie słowa.
- Jest ktoś, nie ty, kto, uh... Hm. - No, właśnie. Jak by to... - Nawet nie chodzi o to, mniejsza, raczej mam na myśli, um, ogół? Niezależnie od osoby.
I może byłby przekonujący, że to nic takiego. Może. Gdyby nie to, że jego włosy w generalnym zagubionym zażenowaniu i emocjach skręciły się w nieco większe loczki, zmieniając przy tym barwę na coś pomiędzy malinowym a blondem. Naturalnie, on nie miał o tym pojęcia.
"The echo, as wide as the equator,
Travels through a world of built up anger-
Too late to pull itself together now."
Travels through a world of built up anger-
Too late to pull itself together now."