20-08-2021, 02:40 AM
Harper nie mogła przegapić takiego wydarzenia! W końcu szybkie latanie na miotle to coś, w czym się specjalizowała jako szukająca Gryfonów - to chyba jasne, że musiała mieć jakieś szanse na zwycięstwo, lub chociaż miejsce na podium! O ile będzie coś takiego jak podium? I właściwie ile osób będzie miało ochotę startować?
Gdy tylko wypatrzyła grupkę osób na skraju lasu, podbiegła te parę ostatnich kroków oczywiście z miotłą w ręku i przesunęła wzrokiem po zebranych. Cóż, nie było ich póki co wielu, ale na szczęście nie dostrzegła swoich dwóch ulubionych Ślizgonów.
- Hej, Ian - przywitała się z chłopakiem, podchodząc w pierwszej kolejności właśnie do niego, a jej osobiście nie zdążyło przejść przez myśl, że mógłby być swoim bratem... Albo już tym bardziej, że podobnym tekstem może właśnie zepsuć mu jakiegoś rodzaju intrygę.
Do myślenia dało jej dopiero to, że wszyscy zdawali się na niego patrzeć. Po tym również zmierzyła go wzrokiem i dopiero dostrzegła odznakę. Ups? Zazwyczaj trafnie rozróżniała bliźniaków, ale może się pomyliła? Albo to, albo Ian znów bawił się w swojego brata. Tylko dlatego nawet nie wycofywała się ze swojego powitania, tylko oparła rękę na biodrze i popatrzyła pytająco po zebranych.
Gdy tylko wypatrzyła grupkę osób na skraju lasu, podbiegła te parę ostatnich kroków oczywiście z miotłą w ręku i przesunęła wzrokiem po zebranych. Cóż, nie było ich póki co wielu, ale na szczęście nie dostrzegła swoich dwóch ulubionych Ślizgonów.
- Hej, Ian - przywitała się z chłopakiem, podchodząc w pierwszej kolejności właśnie do niego, a jej osobiście nie zdążyło przejść przez myśl, że mógłby być swoim bratem... Albo już tym bardziej, że podobnym tekstem może właśnie zepsuć mu jakiegoś rodzaju intrygę.
Do myślenia dało jej dopiero to, że wszyscy zdawali się na niego patrzeć. Po tym również zmierzyła go wzrokiem i dopiero dostrzegła odznakę. Ups? Zazwyczaj trafnie rozróżniała bliźniaków, ale może się pomyliła? Albo to, albo Ian znów bawił się w swojego brata. Tylko dlatego nawet nie wycofywała się ze swojego powitania, tylko oparła rękę na biodrze i popatrzyła pytająco po zebranych.