20-08-2021, 04:11 PM
Umówiły się z Rati na dwunastą, co oczywiście oznacza, że Amity musiała pojawić się odpowiednio wcześniej w wybranym przez nich miejscu! A choć niezmiennie cieszyła się na kontakt z Krukonką, odczuwała też pewną niepotrzebną presję. W dodatku wyjątkowo zdawała sobie sprawę z tego, że jest ona całkowicie zbędna! Dobrze, chciała wypaść przed nią jak najlepiej, zależało jej na tym, by miały jak najlepszy kontakt - zarówno ze względu na brata, jak i na to, że zwyczajnie zdążyła ją bardzo polubić... Ale przecież chyba póki co dogadywały się dobrze i nie dostała ani jednego sygnału, który oznaczałby, że powinna się czymś martwić.
A jednak nawet świadoma, że będzie przed czasem, przemierzała korytarze szybkim krokiem, niemalże truchtem. Bo co jeśli Rati byłaby zmuszona na nią czekać? Nie, nie mogła na to pozwolić! Cóż, może myślała o tym wszystkim nieco za dużo... Ale tak naprawdę pozwalało jej to troszkę odpłynąć myślami w inny temat niż ostatnia impreza, podczas której wyszła trochę poza swoją strefę komfortu, było miło i... I chyba nie do końca wiedziała, co o tym myśleć.
Gdy tylko znalazła się na dziedzińcu zauważyła, że deszcz zaczyna powoli kropić. Cóż, jej osobiście wcale to nie przeszkadzało - zwłaszcza, że nie było dziś zajęć. Nie zraziwszy się pogodą, zaczęła spacerować wokół fontanny, przez co być może wyglądała nawet na nieco zdenerwowaną.