24-08-2021, 11:18 PM
Chociaż trochę zaskoczyła go tak gwałtowna reakcja Aspasii, to zaraz ukrył to pod nieco rozbawionym uśmiechem. Cóż, z pewnością nie była jedyną uczennicą, która nie tylko nie znosiła Historii Magii, ale na dodatek uważała podręczniki z tego przedmiotu za nieprzydatne. On sam - chociaż był to jego ulubiony przedmiot szkolny - miał bardzo wiele zastrzeżeń do książek, jakie miały pomagać im w nauce, przecież nikt chyba nie lubi bezpłciowej rąbanki faktów i dat. To właśnie w wielu szczegółach kryło się piękno historii, a niestety tego oszczędzano im również na lekcjach, te najciekawsze aspekty trzeba było wyszukiwać samemu w innych dziełach.
- Jeśli widzisz to jako bardziej przejrzystą formę, to z pewnością szybko załapiesz materiał. A znajomość historii jest w sumie bardzo przydatna. - Może i zaskoczy ją ten fakt, ale Dexter naprawdę widział wiele profitów płynących z dobrego orientowania się w przeszłości. - Jak już wspomniałem, wszystko opiera się na schemacie przyczynowo skutkowym, więc jeśli wiemy co i dlaczego stało się kiedyś, możemy przewidzieć co i dlaczego może stać się w przyszłości. - Przewertował kilkanaście stron podręcznika koleżanki, szukając pewnym informacji. Palcem trzymał zaznaczoną jedną z pierwszych stron. W końcu znalazł to, czego szukał i podsunął książkę Sii, żeby przeczytała najpierw wskazany fragment na początku, a następnie ten kilka rozdziałów dalej.- Tu masz przykład przyczyny i skutku, który był również przyczyną kolejnego skutku... ale do tego dojdziemy po kolei. Migracje olbrzymów były ściśle powiązane z tym, co w ogóle działo się na świecie i jak daleko magia zakorzeniała się pomiędzy mugolami. I były przyczyną wielu zwycięstw, które normalnie nie miałyby miejsca, a to z kolei skutkowało ogromnymi zmianami w społeczeństwie nie tylko niemagicznym. - Mógłby opowiadać jej wszystko po kolei z takim samym zapałem i ubarwione w wiele informacji, ale nie na tym mieli się przecież skupiać.
- Okej, zacznijmy od początku... - Przy pierwszym punkcie osi czasu dopisał najbliższa następującą datę. - Po samej nazwie tych wydarzeń, "Pierwsza wielka migracja" i "III wojna północna" można już wywnioskować, że migracja była przyczyną rozpoczęcia wojny. Mugole myśleli, że to obce wojska, ale tak naprawdę nikt nikogo nie najechał, migrujące z zachodu na wschód olbrzymy brutalnie rozprawiały się z każdym napotkanym człowiekiem. To sprowokowało władze ówczesnych mocarstw do podjęcia pewnych kroków. Barbarzyńskie plemiona olbrzymów lubiły rozlew krwi na tyle, że sprzymierzały się z tymi władcami, którzy złożyli im atrakcyjniejszą ofertę. Niekoniecznie bogactwa je interesowały. Czarodzieje doradzający wtedy królom prześcigali się w znalezieniu jak najciekawszej dla brutalnych stworzeń oferty. Łatwo domyślić się jakie były skutki takich koalicji z olbrzymami lubiącymi rozlew krwi. - Wskazał na ten drugi fragment znaleziony w podręczniku, sugerując, że to właśnie był wspomniany skutek.
- Jeśli widzisz to jako bardziej przejrzystą formę, to z pewnością szybko załapiesz materiał. A znajomość historii jest w sumie bardzo przydatna. - Może i zaskoczy ją ten fakt, ale Dexter naprawdę widział wiele profitów płynących z dobrego orientowania się w przeszłości. - Jak już wspomniałem, wszystko opiera się na schemacie przyczynowo skutkowym, więc jeśli wiemy co i dlaczego stało się kiedyś, możemy przewidzieć co i dlaczego może stać się w przyszłości. - Przewertował kilkanaście stron podręcznika koleżanki, szukając pewnym informacji. Palcem trzymał zaznaczoną jedną z pierwszych stron. W końcu znalazł to, czego szukał i podsunął książkę Sii, żeby przeczytała najpierw wskazany fragment na początku, a następnie ten kilka rozdziałów dalej.- Tu masz przykład przyczyny i skutku, który był również przyczyną kolejnego skutku... ale do tego dojdziemy po kolei. Migracje olbrzymów były ściśle powiązane z tym, co w ogóle działo się na świecie i jak daleko magia zakorzeniała się pomiędzy mugolami. I były przyczyną wielu zwycięstw, które normalnie nie miałyby miejsca, a to z kolei skutkowało ogromnymi zmianami w społeczeństwie nie tylko niemagicznym. - Mógłby opowiadać jej wszystko po kolei z takim samym zapałem i ubarwione w wiele informacji, ale nie na tym mieli się przecież skupiać.
- Okej, zacznijmy od początku... - Przy pierwszym punkcie osi czasu dopisał najbliższa następującą datę. - Po samej nazwie tych wydarzeń, "Pierwsza wielka migracja" i "III wojna północna" można już wywnioskować, że migracja była przyczyną rozpoczęcia wojny. Mugole myśleli, że to obce wojska, ale tak naprawdę nikt nikogo nie najechał, migrujące z zachodu na wschód olbrzymy brutalnie rozprawiały się z każdym napotkanym człowiekiem. To sprowokowało władze ówczesnych mocarstw do podjęcia pewnych kroków. Barbarzyńskie plemiona olbrzymów lubiły rozlew krwi na tyle, że sprzymierzały się z tymi władcami, którzy złożyli im atrakcyjniejszą ofertę. Niekoniecznie bogactwa je interesowały. Czarodzieje doradzający wtedy królom prześcigali się w znalezieniu jak najciekawszej dla brutalnych stworzeń oferty. Łatwo domyślić się jakie były skutki takich koalicji z olbrzymami lubiącymi rozlew krwi. - Wskazał na ten drugi fragment znaleziony w podręczniku, sugerując, że to właśnie był wspomniany skutek.