01-09-2021, 06:20 PM
Uniósł lekko brwi, gdy przyznała, że kwiaty są zrobione przez nią.
- Więc też szyjesz? Czy to tylko specjalna okazja? - spytał niezmiennie z zainteresowaniem.
Bardzo celowo użył tu słowa "też", by podkreślić, że już mają coś wspólnego. Wtedy chyba łatwiej zawiera się znajomości, prawda?
- Bogowie brzmią na strasznie wybrednych - uznał neutralnym tonem. I tak właśnie miało być. Neutralnie. Nie przyszedł tu oceniać jej wierzeń i nie widział nic nietaktownego w swoich słowach. Jedynie stwierdził fakt, który szczerze mówiąc był dla niego pewnym zaskoczeniem. Może powinien więcej poczytać o różnego rodzaju Bogach? A może komentarz skłoni nieznajomą do wyjaśnień, czemu właściwie tak jest?
Zaraz przyjrzał się dokładnie kolejnym ruchom dziewczyny, by mniej więcej powtórzyć je we własnym wykonaniu. Czy też miała rację, wierząc w to, co wierzy, czy nie, przychylność Bogów zawsze się przydaje, a Nico nie miał nic do stracenia! Może tylko wypadałoby dopyta się, za co odpowiada Shiva, o którym póki co wiedział tylko tyle, że może się wkurzyć, jeśli dostanie złe kwiaty. Cóż, jako fan bardzo konkretnych kwiatów po części to rozumiał, ale żeby aż się obrazić?
- Więc też szyjesz? Czy to tylko specjalna okazja? - spytał niezmiennie z zainteresowaniem.
Bardzo celowo użył tu słowa "też", by podkreślić, że już mają coś wspólnego. Wtedy chyba łatwiej zawiera się znajomości, prawda?
- Bogowie brzmią na strasznie wybrednych - uznał neutralnym tonem. I tak właśnie miało być. Neutralnie. Nie przyszedł tu oceniać jej wierzeń i nie widział nic nietaktownego w swoich słowach. Jedynie stwierdził fakt, który szczerze mówiąc był dla niego pewnym zaskoczeniem. Może powinien więcej poczytać o różnego rodzaju Bogach? A może komentarz skłoni nieznajomą do wyjaśnień, czemu właściwie tak jest?
Zaraz przyjrzał się dokładnie kolejnym ruchom dziewczyny, by mniej więcej powtórzyć je we własnym wykonaniu. Czy też miała rację, wierząc w to, co wierzy, czy nie, przychylność Bogów zawsze się przydaje, a Nico nie miał nic do stracenia! Może tylko wypadałoby dopyta się, za co odpowiada Shiva, o którym póki co wiedział tylko tyle, że może się wkurzyć, jeśli dostanie złe kwiaty. Cóż, jako fan bardzo konkretnych kwiatów po części to rozumiał, ale żeby aż się obrazić?