02-09-2021, 01:48 PM
Skinął Ślizgonowi na pożegnanie i zaraz znów został z Kaią sam na sam i... Nie wiedziałby, że coś nie tak, gdyby go nie spytała. W dodatku pytanie, jakie zadała było tak nieprecyzyjne, że kompletnie go nie zrozumiał, a raczej z góry zinterpretował w zły sposób. Sądził bowiem, że Gryfonka zwyczajnie nie chce mieć z Mickey'im nic wspólnego.
No dobrze, byli świeżo po zerwaniu i Kaia miała zdaje się prawo nienawidzić Cavingtona oraz nie chcieć go w zespole, ale zachowywała się do tej pory, jakby była co najmniej w jakimś stopniu zainteresowana jego zgłoszeniem! Czy to Ethan miał być bad cop w tej sytuacji? Może powinien, ale nie dała mu żadnych sygnałów. A teraz dosłownie pierwszym skojarzeniem jakiegokolwiek problemu, była potencjalna niechęć Gryfonki!
- No co? - spytał niemal z nutką pretensji. - Przecież zawsze możemy powiedzieć, że sorry, ale nie spełnił oczekiwań i tyle. A myślałem, że jesteś z tym ok.
Rzecz jasna nawet przez myśl mu nie przeszło, że nawiązywała do tekstów, jakie wymienili ze Ślizgonem. Właściwie był nawet przekonany, że Kaia wiedziała o wszystkim. On w każdym razie wcale się tak nie krył.
No dobrze, byli świeżo po zerwaniu i Kaia miała zdaje się prawo nienawidzić Cavingtona oraz nie chcieć go w zespole, ale zachowywała się do tej pory, jakby była co najmniej w jakimś stopniu zainteresowana jego zgłoszeniem! Czy to Ethan miał być bad cop w tej sytuacji? Może powinien, ale nie dała mu żadnych sygnałów. A teraz dosłownie pierwszym skojarzeniem jakiegokolwiek problemu, była potencjalna niechęć Gryfonki!
- No co? - spytał niemal z nutką pretensji. - Przecież zawsze możemy powiedzieć, że sorry, ale nie spełnił oczekiwań i tyle. A myślałem, że jesteś z tym ok.
Rzecz jasna nawet przez myśl mu nie przeszło, że nawiązywała do tekstów, jakie wymienili ze Ślizgonem. Właściwie był nawet przekonany, że Kaia wiedziała o wszystkim. On w każdym razie wcale się tak nie krył.