02-09-2021, 03:35 PM
No tak, ufała jej... Ale czy na pewno powinna dzielić się, co tak szczególnego przydarzyło się na wczorajszej imprezie? Niby to nic takiego, ale sama błądziła myślami po bardzo różnych kontekstach, w jakich mogła rozpatrywać swoją znajomość z Emmą i... I może unikała jednego z tych kontekstów, żeby tylko za bardzo się nie wkręcić. Ale czy w takim razie nie powinna przedstawić przed Rati sytuacji taką, jaka była obiektywnie? Bez niepotrzebnych emocji? Dała sobie parę sekund zastanowienia przed odpowiedzią.
- Umm... Wydaje mi się, że po prostu nie miałam do tej pory najlepszego kontaktu z jedną dziewczyną, z którą dzielę dormitorium... I zdaje się, że nadal właściwie wielu rzeczy w niej nie rozumiem, ale wczoraj jakoś doszłyśmy do porozumienia i wydaje mi się, że miło spędziłyśmy czas - na koniec wzruszyła lekko ramieniem, jakby samo myślenie o tym nie sprawiało wcale, że miała mętlik w głowie.
Na pytanie Rati, udało jej się założyć jeden z kolczyków, jednak trwało to tyle, że zaraz skinęła głową i podała jej drugi z kolczyków. Zwykle nie był to dla niej taki problem, ale może była zbyt rozproszona, a może to po prostu nowa biżuteria sprawiała jej pewien problem, póki się nie przyzwyczai?
- Umm... Wydaje mi się, że po prostu nie miałam do tej pory najlepszego kontaktu z jedną dziewczyną, z którą dzielę dormitorium... I zdaje się, że nadal właściwie wielu rzeczy w niej nie rozumiem, ale wczoraj jakoś doszłyśmy do porozumienia i wydaje mi się, że miło spędziłyśmy czas - na koniec wzruszyła lekko ramieniem, jakby samo myślenie o tym nie sprawiało wcale, że miała mętlik w głowie.
Na pytanie Rati, udało jej się założyć jeden z kolczyków, jednak trwało to tyle, że zaraz skinęła głową i podała jej drugi z kolczyków. Zwykle nie był to dla niej taki problem, ale może była zbyt rozproszona, a może to po prostu nowa biżuteria sprawiała jej pewien problem, póki się nie przyzwyczai?