10-09-2021, 06:54 PM
Przewrócił oczami, kiedy to Alice najwyraźniej poczuła się za mądra, odpierając jego znajomość zasad dotyczących... Prawa...
- Jasne, zapomniałem, że nietrafienie w Hiro żarciem oznacza lambadę - rzucił ironicznie, bo oczywiście taka zasada nie istniała nigdy i nigdzie!
I choć w tej części rozmowy, to on znajdował się na przegranej pozycji, zaraz uśmiechnął się, gdy Alice wyraźnie zmieniła swoją postawę. Ha, czyli trafił, gdzie trzeba i mógł być z siebie dumny! Może w jego słowach wyraźna była jawna prowokacja, ale Gryfonka zdawała się chętna do obrony własnych praw. A więc może być ciekawie...
W tym momencie dołączył do nich wreszcie Hiro, na którego powitanie prychnął.
- Nie w tym życiu - odparł od razu, jednak nie zraziło go to do dalszego dokuczania dziewczynie. - Ale wiesz, ostatecznie Alice jest chyba kobietą, jeśli ma nie wypalić ci oczu, zresztą to jej pomysł...
Nie powiedział tu nawet nic, co nie byłoby prawdą! Była kobietą i sama wymyśliła sobie to całe tańczenie, to niech zaczyna!
- Jasne, zapomniałem, że nietrafienie w Hiro żarciem oznacza lambadę - rzucił ironicznie, bo oczywiście taka zasada nie istniała nigdy i nigdzie!
I choć w tej części rozmowy, to on znajdował się na przegranej pozycji, zaraz uśmiechnął się, gdy Alice wyraźnie zmieniła swoją postawę. Ha, czyli trafił, gdzie trzeba i mógł być z siebie dumny! Może w jego słowach wyraźna była jawna prowokacja, ale Gryfonka zdawała się chętna do obrony własnych praw. A więc może być ciekawie...
W tym momencie dołączył do nich wreszcie Hiro, na którego powitanie prychnął.
- Nie w tym życiu - odparł od razu, jednak nie zraziło go to do dalszego dokuczania dziewczynie. - Ale wiesz, ostatecznie Alice jest chyba kobietą, jeśli ma nie wypalić ci oczu, zresztą to jej pomysł...
Nie powiedział tu nawet nic, co nie byłoby prawdą! Była kobietą i sama wymyśliła sobie to całe tańczenie, to niech zaczyna!