10-09-2021, 07:47 PM
Na komentarz Ethana uniósł brwi z niemym "excuse you" wymalowanym na twarzy, chociaż mimo wszystko w rozbawionym geście. Zlustrował go wzrokiem od stóp do głów krótko.
- Ty mnie? Weź, nie wiem kto by w to uwierzył. Poza tym, pojęcie demoralizacji jest pojęciem względnym. Wolałbym nazwać to wolnością duchową, ot co.
Nikt go nigdy nie rozumiał w takich chwilach. Czasem nawet było mu przykro, choć w większości już przywykł, że ludzie to ograniczeni ignoranci. Oczywiście nie każe się nikomu puszczać tak jak on sam się puszcza, ale cholera, trochę swobody! Tyle ludzi znał, co byli sztywni jak gówno na mrozie i bali się na chociaż odrobinę wolności, testowania nowych rzeczy, jakie by nie były, zamknięci w ramach narzuconego zachowania "właściwego", choć to zwykle było dla Milesa zwyczajnie śmieszne i głupie.
Popatrzył za Kaią, zwracając uwagę na jej ponurą minę i podobny ton. Cóż, widać nie wszyscy przyszli na imprezę się rozluźnić? Albo może próbowała i to już było to. Miał tylko nadzieję, że będzie lepiej po alkoholu, bo choć potrafił ugłaskiwać kobiety owładnięte humorkami, to dzisiaj chciał się tylko pobawić i zrelaksować.
- A tej o co chodzi? - Zagaił do Ethana, patrząc za dziewczyną w zastanowieniu. - Poraziłeś ją swoimi wspaniałymi umiejętnościami interpersonalnymi?
- Ty mnie? Weź, nie wiem kto by w to uwierzył. Poza tym, pojęcie demoralizacji jest pojęciem względnym. Wolałbym nazwać to wolnością duchową, ot co.
Nikt go nigdy nie rozumiał w takich chwilach. Czasem nawet było mu przykro, choć w większości już przywykł, że ludzie to ograniczeni ignoranci. Oczywiście nie każe się nikomu puszczać tak jak on sam się puszcza, ale cholera, trochę swobody! Tyle ludzi znał, co byli sztywni jak gówno na mrozie i bali się na chociaż odrobinę wolności, testowania nowych rzeczy, jakie by nie były, zamknięci w ramach narzuconego zachowania "właściwego", choć to zwykle było dla Milesa zwyczajnie śmieszne i głupie.
Popatrzył za Kaią, zwracając uwagę na jej ponurą minę i podobny ton. Cóż, widać nie wszyscy przyszli na imprezę się rozluźnić? Albo może próbowała i to już było to. Miał tylko nadzieję, że będzie lepiej po alkoholu, bo choć potrafił ugłaskiwać kobiety owładnięte humorkami, to dzisiaj chciał się tylko pobawić i zrelaksować.
- A tej o co chodzi? - Zagaił do Ethana, patrząc za dziewczyną w zastanowieniu. - Poraziłeś ją swoimi wspaniałymi umiejętnościami interpersonalnymi?