10-09-2021, 10:44 PM
Nie to żeby przeszkadzały mu podobne komentarze... W końcu w takim towarzystwie obracał się na co dzień i z wielu powodów z nich nie rezygnował! Dlatego też na wzmiankę Alice o pastwieniu się nad nim właśnie, rzucił spojrzenie Hiro, poruszając chwilę brwiami. Jeżeli to miało go przekonać, to niech próbują go zgnoić! A on? On zemści się na nich chwilę później.
- Postaram się pociągnąć cię za sobą, jak już będę leciał - rzucił do Alice półszeptem.
Była to tylko jedna z kolejnych z kolejnych złośliwostek tego wieczoru... Więc liczył, że Hiro przywyknie, mimo że dziś zdawał się nieco przewrażliwiony.
- Jak to walczycie? - spytał z rozbawieniem. - Przecież wiadomo, że jestem drugi w dowództwie, tak?
A jego absolutnie jedynym argumentem był wiek... Bo tak to działało, prawda? Alex był w końcu najstarszy.
- Ale nie, nie, nie - podszedł do Hiro obejmując go ramieniem ze swoim kubeczkiem w ręku, tylko cudem jeszcze nie ochlapując go zawartością. - Rzucając mi pierwsze wyzwanie, od razu w to wchodzisz, nie ma odwrotu, przyklepane. Tak wiesz, żebyś wiedział, że zemszczę się za pięć, czy dziesięć minut. Może dwadzieścia, Alice pewnie trochę zajmie wykonanie jej wyzwania, tak?
- Postaram się pociągnąć cię za sobą, jak już będę leciał - rzucił do Alice półszeptem.
Była to tylko jedna z kolejnych z kolejnych złośliwostek tego wieczoru... Więc liczył, że Hiro przywyknie, mimo że dziś zdawał się nieco przewrażliwiony.
- Jak to walczycie? - spytał z rozbawieniem. - Przecież wiadomo, że jestem drugi w dowództwie, tak?
A jego absolutnie jedynym argumentem był wiek... Bo tak to działało, prawda? Alex był w końcu najstarszy.
- Ale nie, nie, nie - podszedł do Hiro obejmując go ramieniem ze swoim kubeczkiem w ręku, tylko cudem jeszcze nie ochlapując go zawartością. - Rzucając mi pierwsze wyzwanie, od razu w to wchodzisz, nie ma odwrotu, przyklepane. Tak wiesz, żebyś wiedział, że zemszczę się za pięć, czy dziesięć minut. Może dwadzieścia, Alice pewnie trochę zajmie wykonanie jej wyzwania, tak?