11-09-2021, 04:56 PM
Właśnie nie powiedziałby, że bawi się dobrze! Czekał na coś naprawdę widowiskowego, ale nawet nie mógł spodziewać się, że doczeka się czegoś jeszcze większego, niż mógł sobie wyobrazić... Oraz że nie będzie to wcale miły widok.
Uśmiechnął się nieco szerzej na kolejne słodziutkie przezwisko, jednak nie skomentował, przygotowując się już na oglądanie większej dramy. Jak się zaraz okazało, może największej tego wieczoru... To znaczy, zaczęło się dobrze, Alice skierowała się ku wskazanej przez niego dziewczyny, ale to, co zdarzyło się chwilę później, sprawiło że absolutnie zamarł. Już mógł zaczynać się modlić, aby nie pociągnęła go w tym wszystkim za sobą. Niech tylko spróbuje jeszcze zaraz wytknąć go palcem... Kurwa. Dosłownie nie wiedział, czy to moment, w którym powinien się ulotnić - w końcu mógł szybko zniknąć gdzieś w tłumie... Ale co jeśli Alice na niego nagada? Jeżeli chodziłoby o jakąś inną sytuację, w którą zamieszana byłaby dowolna inna osoba, darzyłby ją większym zachowaniem... W konflikcie z Alexem mogła chwytać się czegokolwiek.
Szybko dopił zawartość własnego kubeczka, a następnie odstawił go na stół obok siebie i wyprostował się, jakby miał jednak rzucić się w tłum i udawać, że nigdy go tu nie było... A jednak został, w całym tym popłochu.
Uśmiechnął się nieco szerzej na kolejne słodziutkie przezwisko, jednak nie skomentował, przygotowując się już na oglądanie większej dramy. Jak się zaraz okazało, może największej tego wieczoru... To znaczy, zaczęło się dobrze, Alice skierowała się ku wskazanej przez niego dziewczyny, ale to, co zdarzyło się chwilę później, sprawiło że absolutnie zamarł. Już mógł zaczynać się modlić, aby nie pociągnęła go w tym wszystkim za sobą. Niech tylko spróbuje jeszcze zaraz wytknąć go palcem... Kurwa. Dosłownie nie wiedział, czy to moment, w którym powinien się ulotnić - w końcu mógł szybko zniknąć gdzieś w tłumie... Ale co jeśli Alice na niego nagada? Jeżeli chodziłoby o jakąś inną sytuację, w którą zamieszana byłaby dowolna inna osoba, darzyłby ją większym zachowaniem... W konflikcie z Alexem mogła chwytać się czegokolwiek.
Szybko dopił zawartość własnego kubeczka, a następnie odstawił go na stół obok siebie i wyprostował się, jakby miał jednak rzucić się w tłum i udawać, że nigdy go tu nie było... A jednak został, w całym tym popłochu.