12-09-2021, 12:10 PM
Uniosła brew z miną pełną powątpiewania, kiedy tak bezczelnie, na jej oczach, zaczął ją przedrzeźniać. Nie no, fajnie, nie ma to jak poważny starszy brat, nie?
— Tiara Przydziału to się czasem nie rąbnęła w rondel jak Cię przydzielała do Ravenclawu? – spytała ironicznie, unosząc brwi i patrząc na niego nieco jak na kretyna. No dobra, może wcale nie nieco!
Prychnęła pogardliwie na jego komentarz i machnęła krótko ręką.
— Wybacz, ale nie planuję takiej desperacji. Węże w lesie mi lepiej doradzą niż Ty – wywróciła oczami, krzyżując znów ramiona pod biustem i zerkając w stronę wyjścia z zamku.
Może faktycznie powinna się tam do nich przejść, a nie się użera z idiotycznym bratem.
Po kolejnym, i to nerwowym w dodatku!, komentarzu, odwróciła ku niemu wzrok i uśmiechnęła się dość ironicznie.
— Ja tutaj siedziałam, to Ty się napatoczyłeś – wzruszyła ramionami, po czym ze śmiechem dodała: - I tak, będę napierdalać w kółko do jednej rzeczy, dopóki Cię to tak wkurwia. I dopóki nie masz jaj przyznać przed siostrą, że gość Ci się cholernie podoba.
No cóż, już wcześniej podała mu idealny przepis na wyciągnięcie oręża z jej dłoni, nie chciał – niech teraz cierpi!
— Tiara Przydziału to się czasem nie rąbnęła w rondel jak Cię przydzielała do Ravenclawu? – spytała ironicznie, unosząc brwi i patrząc na niego nieco jak na kretyna. No dobra, może wcale nie nieco!
Prychnęła pogardliwie na jego komentarz i machnęła krótko ręką.
— Wybacz, ale nie planuję takiej desperacji. Węże w lesie mi lepiej doradzą niż Ty – wywróciła oczami, krzyżując znów ramiona pod biustem i zerkając w stronę wyjścia z zamku.
Może faktycznie powinna się tam do nich przejść, a nie się użera z idiotycznym bratem.
Po kolejnym, i to nerwowym w dodatku!, komentarzu, odwróciła ku niemu wzrok i uśmiechnęła się dość ironicznie.
— Ja tutaj siedziałam, to Ty się napatoczyłeś – wzruszyła ramionami, po czym ze śmiechem dodała: - I tak, będę napierdalać w kółko do jednej rzeczy, dopóki Cię to tak wkurwia. I dopóki nie masz jaj przyznać przed siostrą, że gość Ci się cholernie podoba.
No cóż, już wcześniej podała mu idealny przepis na wyciągnięcie oręża z jej dłoni, nie chciał – niech teraz cierpi!