13-09-2021, 01:51 AM
Powolnym skinieniem głowy przyznał Valerianowi rację, bo sam nie był pewien, czy Alice nie zginie z rąk Sforzy, jeśli nieudolnie zwinie butelkę.
Obserwował jej poczynania i zdawało się, że całkiem dobrze jej szło w bajerowaniu bajeranta. Hell, nawet się uśmiechała, a o to w takiej sytuacji jej nie podejrzewał. Ale zdecydowanie dawało mu satysfakcję to, że wykonywała polecenie z uśmiechem na ustach, w przeciwieństwie do Valeriana, kiedy mógł przecież pocałować seksi tyłek - to dużo przyjemniejsze, niż jakieś tam bezsensowne flirty!
Prawdziwą esencją chwili jednak było coś zupełnie innego. Alex aż klepnął siedzącego obok Valeriana w ramię, jak tylko ręka Cavingtona niebezpiecznie zaczęła zbliżać się w kierunku Alice.
- Wpierdoli mu, czy nie? Tobie już by w ryj dała. - Nawet uśmiechnął się lekko, zastanawiając się czy Ślizgon straci ramię, wygra limo, czy może jednak zrobi unik. - Obstawiam, że Alice zdąży się przynajmniej zamachnąć. - Wyraźnie bawiło go obserwowanie możliwych rękoczynów. Tym bardziej w wykonaniu gówniaków, a sierpowy dziewczyny widział wielokrotnie - parokrotnie dzięki temu sam też go uniknął.
Obserwował jej poczynania i zdawało się, że całkiem dobrze jej szło w bajerowaniu bajeranta. Hell, nawet się uśmiechała, a o to w takiej sytuacji jej nie podejrzewał. Ale zdecydowanie dawało mu satysfakcję to, że wykonywała polecenie z uśmiechem na ustach, w przeciwieństwie do Valeriana, kiedy mógł przecież pocałować seksi tyłek - to dużo przyjemniejsze, niż jakieś tam bezsensowne flirty!
Prawdziwą esencją chwili jednak było coś zupełnie innego. Alex aż klepnął siedzącego obok Valeriana w ramię, jak tylko ręka Cavingtona niebezpiecznie zaczęła zbliżać się w kierunku Alice.
- Wpierdoli mu, czy nie? Tobie już by w ryj dała. - Nawet uśmiechnął się lekko, zastanawiając się czy Ślizgon straci ramię, wygra limo, czy może jednak zrobi unik. - Obstawiam, że Alice zdąży się przynajmniej zamachnąć. - Wyraźnie bawiło go obserwowanie możliwych rękoczynów. Tym bardziej w wykonaniu gówniaków, a sierpowy dziewczyny widział wielokrotnie - parokrotnie dzięki temu sam też go uniknął.