13-09-2021, 09:00 PM
Faktem było iż Ethan nie myślał wcale daleko naprzód... A przynajmniej starał się nie myśleć i teraz nienajgorzej mu to wychodziło. No dobrze, były jakieś drobne obawy po drodze, ale wcale nie dorównywały tym Kai. Jasne, to raczej oczywiste, że skoro dzisiaj zainteresował się swoją przyjaciółką, to odmieni mu się jutro, czy za tydzień. Właściwie rzadko tak szybko mu się odmieniało! Raczej czuł zwykle, czy zbliżenie miałoby znaczyć dla niego, czy dla drugiej osoby coś więcej, a często były to zabawy, eksperymenty, testowanie... A teraz? Teraz nie wiedział, co to było i skąd się wzięło, ale to nie znaczy, że miał się powstrzymać przed sprawdzeniem, co dalej! To dużo lepsze niż zadawanie sobie tego pytania.
- Co? Będę wybijał cię z rytmu celowo! To jak test. Albo masz ten talent taneczny, albo nie - odrzekł ze stałym już rozbawieniem.
Zaraz jeszcze udało mu się zyskać kolejny komplement i szczerze mówiąc cieszył go jakoś bardziej, niż miłe słowa, które Kaia mówiła mu w ostatnich latach... Przecież się zdarzało, ale było inaczej! Oczywiście nadal przeplatało się to wszystko z ich wyjątkowym poczuciem humoru, ale każde kolejne słowo cieszyło jakoś bardziej.
Na jej pytanie zaczął kiwać się z nią na boki, jakby byli w wolnym tańcu, a muzyka w tle wcale nie wymagała od nich czegoś innego. Z powagą zastanowił się przy tym, gubiąc wzrok gdzieś w losowym punkcie w sali.
- Myślę, że może się wciągnąć - zaczął kiwając lekko głową. - Może zapyta o coś jak... Co działo się później? - przy tym pytaniu wrócił do niej wzrokiem, unosząc lekko brwi.
No właśnie, co chciałaby, żeby działo się później?
- Co? Będę wybijał cię z rytmu celowo! To jak test. Albo masz ten talent taneczny, albo nie - odrzekł ze stałym już rozbawieniem.
Zaraz jeszcze udało mu się zyskać kolejny komplement i szczerze mówiąc cieszył go jakoś bardziej, niż miłe słowa, które Kaia mówiła mu w ostatnich latach... Przecież się zdarzało, ale było inaczej! Oczywiście nadal przeplatało się to wszystko z ich wyjątkowym poczuciem humoru, ale każde kolejne słowo cieszyło jakoś bardziej.
Na jej pytanie zaczął kiwać się z nią na boki, jakby byli w wolnym tańcu, a muzyka w tle wcale nie wymagała od nich czegoś innego. Z powagą zastanowił się przy tym, gubiąc wzrok gdzieś w losowym punkcie w sali.
- Myślę, że może się wciągnąć - zaczął kiwając lekko głową. - Może zapyta o coś jak... Co działo się później? - przy tym pytaniu wrócił do niej wzrokiem, unosząc lekko brwi.
No właśnie, co chciałaby, żeby działo się później?