18-09-2021, 09:19 PM
Lubiła się uczyć. Dzięki poszczególnym informacjom na różne tematy, poznawała świat od strony, która do tej pory był jej obca. Potrafiła dostrzec w każdym przedmiocie coś wartościowego, chociaż wielu uczniów przekreślało połowę już na starcie.
Nie inaczej było z historią magii, która co prawda potrafiła być nudna, odbiegając swoją prostotą od emocjonującego rzucania zaklęć czy warzenia eliksirów, niemniej wnosiła również ciekawe elementy. Czy nie fajnie było niekiedy dowiedzieć się, co działo się w przeszłości? Nie trzeba było przecież uczyć się tego, jaki styl życia prowadziły osoby czterysta lat temu, chociaż zdaniem Lennox nadal znajdowało się to w strefie informacji całkiem interesujących. Patrzenie, jak wszystko się zmienia, jak się rozwija. To mogło napawać dumą.
Zajmując miejsce w sali stawiała raczej na samotność. Nie to, że nie lubiła ludzi, bo niczego do nich nie miała, a po prostu dlatego, że nie chciała nikomu przeszkadzać z góry zakładając, że każda osoba, która zdążyła już przyjść, miała swojego partnera. Czemu miałaby się narażać na odmowę, skoro łatwiej było jej po prostu uniknąć?
Zerknęła na nauczyciela, kiedy zaczął zadawać pytania. Zawsze się stresowała przy takiej formie sprawdzania wiedzy, ale niestety musiała się liczyć, że w szkole tego nie uniknie.
Westchnęła cicho, kiedy przyszła jej kolej. Pytanie, chociaż dziwaczne, dawało możliwość powiedzenia czegokolwiek, dzięki czemu uniknęła totalnej kompromitacji.
Koniec końców udało jej się zdobyć jeden punkt dla drużyny, więc nie mogła powiedzieć, że to było porażką.
Ilość punktów w kuferku: Punkty Historii Magii + Pamięci = 0 + 3 = 3
Kostka: 4
Wynik: 7
Punkty dla grupy: 1
Nie inaczej było z historią magii, która co prawda potrafiła być nudna, odbiegając swoją prostotą od emocjonującego rzucania zaklęć czy warzenia eliksirów, niemniej wnosiła również ciekawe elementy. Czy nie fajnie było niekiedy dowiedzieć się, co działo się w przeszłości? Nie trzeba było przecież uczyć się tego, jaki styl życia prowadziły osoby czterysta lat temu, chociaż zdaniem Lennox nadal znajdowało się to w strefie informacji całkiem interesujących. Patrzenie, jak wszystko się zmienia, jak się rozwija. To mogło napawać dumą.
Zajmując miejsce w sali stawiała raczej na samotność. Nie to, że nie lubiła ludzi, bo niczego do nich nie miała, a po prostu dlatego, że nie chciała nikomu przeszkadzać z góry zakładając, że każda osoba, która zdążyła już przyjść, miała swojego partnera. Czemu miałaby się narażać na odmowę, skoro łatwiej było jej po prostu uniknąć?
Zerknęła na nauczyciela, kiedy zaczął zadawać pytania. Zawsze się stresowała przy takiej formie sprawdzania wiedzy, ale niestety musiała się liczyć, że w szkole tego nie uniknie.
Westchnęła cicho, kiedy przyszła jej kolej. Pytanie, chociaż dziwaczne, dawało możliwość powiedzenia czegokolwiek, dzięki czemu uniknęła totalnej kompromitacji.
Koniec końców udało jej się zdobyć jeden punkt dla drużyny, więc nie mogła powiedzieć, że to było porażką.