19-09-2021, 02:03 AM
Zdecydowanie jego zmiana humoru miała jej umknąć. Nie chciał o tym gadać, nie chciał o tym myśleć i robił dosłownie wszystko, żeby żyć chwilą. Tak było prościej. Dlatego też skupił się od razu na innym temacie.
- Idealnie. Szybko mnie sobie przywłaszczyłaś - odparł z rozbawieniem.
Oczywiście nie czuł się z tym źle! Wręcz przeciwnie. Oznaczało to, że czuła się swobodnie z ich najwyraźniej nowymi rolami.
- Ja o tobie? - zmarszczył brwi, chwilowo nie odrywając wzroku od nieba. - No dobra, w takim razie, co przede mną ukrywasz?
Zerknął na nią dopiero po chwili, gdy zorientował się, że po położeniu się obok, przyglądała mu się jakiś czas. Nie mógł przegapić takiej okazji i rzecz jasna szybko skomentował jej zachowanie.
- Aa, o oglądanie takich gwiazd ci chodziło... Gdybym wiedział, nie prowadziłbym cię taki kawał aż tutaj... Wystarczyłaby jakaś oświetlona sala, najlepiej z lustrem - uniósł brwi, skinąwszy nieznacznie głową w jej stronę.
No dobrze, tak, przechwalał się w żartach, jaką to on nie jest gwiazdą, ale tym razem pokrętnie tak samo nazwał też Kaię! To również pewien awans!
- Idealnie. Szybko mnie sobie przywłaszczyłaś - odparł z rozbawieniem.
Oczywiście nie czuł się z tym źle! Wręcz przeciwnie. Oznaczało to, że czuła się swobodnie z ich najwyraźniej nowymi rolami.
- Ja o tobie? - zmarszczył brwi, chwilowo nie odrywając wzroku od nieba. - No dobra, w takim razie, co przede mną ukrywasz?
Zerknął na nią dopiero po chwili, gdy zorientował się, że po położeniu się obok, przyglądała mu się jakiś czas. Nie mógł przegapić takiej okazji i rzecz jasna szybko skomentował jej zachowanie.
- Aa, o oglądanie takich gwiazd ci chodziło... Gdybym wiedział, nie prowadziłbym cię taki kawał aż tutaj... Wystarczyłaby jakaś oświetlona sala, najlepiej z lustrem - uniósł brwi, skinąwszy nieznacznie głową w jej stronę.
No dobrze, tak, przechwalał się w żartach, jaką to on nie jest gwiazdą, ale tym razem pokrętnie tak samo nazwał też Kaię! To również pewien awans!