24-09-2021, 08:30 PM
Skyler rozchyliła lekko wargi, jakby to miało jej pomóc w wyobrażeniu sobie kolacji w ciemno. W sensie, że nie wiedziałaby, z kim je kolację? Nie, to odpadało, przecież wiedziała, że z Teo. Czyli chodziło o kolację pozbawioną świateł, tak w kompletnej ciemności?
To chyba nie był najlepszy pomysł…
— Wiesz… słyszałam kiedyś, że kiedy je się coś w ciemno, to nie czuje się smaku tej potrawy, nie umie się go rozróżnić spośród innych smaków – stwierdziła w końcu, wracając spojrzeniem do Puchona.
To było w końcu bardzo ważne, żeby poczuć smak! Po co miało się jeść, kiedy się go nie czuło? Żeby tylko napchać żołądek i nie czuć się głodnym? To zaprzeczało wszelkiej naturze kulinariów, zaprzeczało ich sensowi, było prawie jak herezja! Za coś takiego Skyler mogłaby się naprawdę obrazić!
Bo w końcu po co gotować, jeśli ktoś nie mógł poczuć przyjemności ze smakowania przygotowanych potraw?
— A poza tym jestem bardzo przywiązana do swoich oczu – rzuciła żartobliwie. – Wolałabym nie trafić w nie przypadkiem sztućcem.
To chyba nie był najlepszy pomysł…
— Wiesz… słyszałam kiedyś, że kiedy je się coś w ciemno, to nie czuje się smaku tej potrawy, nie umie się go rozróżnić spośród innych smaków – stwierdziła w końcu, wracając spojrzeniem do Puchona.
To było w końcu bardzo ważne, żeby poczuć smak! Po co miało się jeść, kiedy się go nie czuło? Żeby tylko napchać żołądek i nie czuć się głodnym? To zaprzeczało wszelkiej naturze kulinariów, zaprzeczało ich sensowi, było prawie jak herezja! Za coś takiego Skyler mogłaby się naprawdę obrazić!
Bo w końcu po co gotować, jeśli ktoś nie mógł poczuć przyjemności ze smakowania przygotowanych potraw?
— A poza tym jestem bardzo przywiązana do swoich oczu – rzuciła żartobliwie. – Wolałabym nie trafić w nie przypadkiem sztućcem.