27-10-2021, 09:17 PM
Słysząc pytanie nie odpowiedział od razu. Wziął głęboki oddech i przemyślał odpowiedź. Przecież nie mógł powiedzieć "bo tak". To byłoby niekulturalne. Może i nie chciał, czy też nie potrafił zachowywać się zupełnie normlanie, ale jednak rodzice wbili mu do głowy pewne zasady, do których dostosowywał się od tak dawna, że były dla niego swoistym wyznacznikiem postępowania.
- Początek szkoły, nowe lekcje, nowe miejsce, prace domowe - wymienił to, co ostatecznie wydało mu się sensownym wyjaśnieniem, a jednocześnie nie zdradzało jego natury. Pogoda do pięknych nie należała, ale akurat na warunki pogodowe narzekać nie zamierzał. Właściwie to były mu one obojętne. Choćby musiał chodzić w błocie po kolana. - Tak, trochę już tego jest. Ale to chyba norma w szkole - zauważył, wzruszając ramionami. Właściwie to nie wiedział, co jest normą konkretnie w tej szkole, ale to chyba wszędzie było podobnie.
- Ach, w ten sposób. Myślałem, że jesteś nowa - wyjaśnił powody swojej ciekawości. W końcu takie dopytywanie mogło być źle przez dziewczynę odebrane. No trudno. Nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz nie trafił z tematem rozmowy. - No to wtedy chyba możesz nimi wrócić znów tam, skąd szłaś. I poczekać na zmianę - zauważył. Ale w sumie mógł nie mieć racji. Ta szkoła była jakaś dziwna. Nawet schodów normalnych nie mieli. W ogóle Anglia była jakaś dziwna.
zt przedawnienie
- Początek szkoły, nowe lekcje, nowe miejsce, prace domowe - wymienił to, co ostatecznie wydało mu się sensownym wyjaśnieniem, a jednocześnie nie zdradzało jego natury. Pogoda do pięknych nie należała, ale akurat na warunki pogodowe narzekać nie zamierzał. Właściwie to były mu one obojętne. Choćby musiał chodzić w błocie po kolana. - Tak, trochę już tego jest. Ale to chyba norma w szkole - zauważył, wzruszając ramionami. Właściwie to nie wiedział, co jest normą konkretnie w tej szkole, ale to chyba wszędzie było podobnie.
- Ach, w ten sposób. Myślałem, że jesteś nowa - wyjaśnił powody swojej ciekawości. W końcu takie dopytywanie mogło być źle przez dziewczynę odebrane. No trudno. Nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz nie trafił z tematem rozmowy. - No to wtedy chyba możesz nimi wrócić znów tam, skąd szłaś. I poczekać na zmianę - zauważył. Ale w sumie mógł nie mieć racji. Ta szkoła była jakaś dziwna. Nawet schodów normalnych nie mieli. W ogóle Anglia była jakaś dziwna.