19-12-2021, 10:20 PM
No tak, nie wiedział o co prosi, ale przecież w jakimś stopniu mogłoby schlebiać mu, że Kaia strzeże i pilnuje go jak jakąś najwyższą nagrodę. Jeśli tylko miałoby się jej chcieć, to proszę bardzo!
Parsknął z kolei na jej przytyk i kolejną dawkę focha. Nawet chciał udawać powagę, ale ona była w tym aż nazbyt trafna i zdawał sobie z tego sprawę. To znaczy, zwykle starał się być taktowny, ale przy niej? Nie, nie ma mowy. Wręcz przeciwnie.
- A to świadczy źle tylko i wyłącznie o twoim guście - odparł wytykając ją palcem. - Pamiętaj, że teraz każdy taki komentarz obraca się przeciwko tobie.
Oczywiście działało to również w drugą stronę, a nie zamierzał wcale przerywać podobnej wymiany docinek ze względu na wejście w nowy związek... Ale właśnie, to była jedna z tych docinek z jego strony.
- Zupełnie niespodziewane... - szepnął do niej w odpowiedzi na jej, jak sądził, wycofanie się z udowadniania mu, jak bardzo nieprzewidywalna potrafi być.
Co prawda niemal każdą jej próbę pewnie opatrzyłby podobnym komentarzem, ale tego mogła się jedynie domyślać! W razie czego, wyparłby się wszystkiego.
Rzecz jasna nawet lekki szarpnięcie wystarczyło, by obrócił się ku niej i ponownie się zbliżył. W końcu chcieli mniej więcej tego samego i nie miał zamiaru aż tak się z nią droczyć, by faktycznie zaciągać ją siłą z powrotem. Wtedy straciłoby to cały urok.
Westchnął, a następnie faktycznie ją przytulił, zupełnie jakby robił jej łaskę.
- Z wami to zawsze tak samo, w kółko przytulanie - udał nawet zmęczony ton.
Ale było miło. Było cieplej i szczerze mówiąc chciał nacieszyć się Kaią w nowej roli. Każdy nowy związek był ekscytujący! A jeśli chodziło o dziewczynę, którą uwielbiał już dużo wcześniej na inny sposób? Zdaje się, że zapowiadało się jeszcze lepiej!
Parsknął z kolei na jej przytyk i kolejną dawkę focha. Nawet chciał udawać powagę, ale ona była w tym aż nazbyt trafna i zdawał sobie z tego sprawę. To znaczy, zwykle starał się być taktowny, ale przy niej? Nie, nie ma mowy. Wręcz przeciwnie.
- A to świadczy źle tylko i wyłącznie o twoim guście - odparł wytykając ją palcem. - Pamiętaj, że teraz każdy taki komentarz obraca się przeciwko tobie.
Oczywiście działało to również w drugą stronę, a nie zamierzał wcale przerywać podobnej wymiany docinek ze względu na wejście w nowy związek... Ale właśnie, to była jedna z tych docinek z jego strony.
- Zupełnie niespodziewane... - szepnął do niej w odpowiedzi na jej, jak sądził, wycofanie się z udowadniania mu, jak bardzo nieprzewidywalna potrafi być.
Co prawda niemal każdą jej próbę pewnie opatrzyłby podobnym komentarzem, ale tego mogła się jedynie domyślać! W razie czego, wyparłby się wszystkiego.
Rzecz jasna nawet lekki szarpnięcie wystarczyło, by obrócił się ku niej i ponownie się zbliżył. W końcu chcieli mniej więcej tego samego i nie miał zamiaru aż tak się z nią droczyć, by faktycznie zaciągać ją siłą z powrotem. Wtedy straciłoby to cały urok.
Westchnął, a następnie faktycznie ją przytulił, zupełnie jakby robił jej łaskę.
- Z wami to zawsze tak samo, w kółko przytulanie - udał nawet zmęczony ton.
Ale było miło. Było cieplej i szczerze mówiąc chciał nacieszyć się Kaią w nowej roli. Każdy nowy związek był ekscytujący! A jeśli chodziło o dziewczynę, którą uwielbiał już dużo wcześniej na inny sposób? Zdaje się, że zapowiadało się jeszcze lepiej!