24-12-2021, 01:42 AM
Ale w jaki sposób miałby przedstawić mu chiromancję jako coś interesującego? Nawet Nico sądził, że to jedna z nudniejszych dziedzin wróżbiarstwa... Nudniejszych i zdecydowanie najmniej dało się z tego wyczytać. Właściwie on wcale nie potrafił nic wyczytać z dłoni! Może dlatego tak mu się nie podobało. I z pewnością profesor nie byłby dumny, że wykorzystuje taką sztukę, jako jakiś tani podryw, ale on nie musiał wiedzieć. Zresztą, najważniejsze, że Nico miał być dumny sam z siebie, jeśli tylko to miałoby wypalić. Musiało wypalić.
Chwycił jego dłoń i najpierw pogładził jej wewnętrzną część kciukiem, aby następnie zacząć błądzić po niej, delikatnie muskając ją palcem wskazującym, przemierzając każdą linię, jaką na niej znalazł, zupełnie jakby widział w tym coś więcej, niż inni. Nie widział. Miał za to troszeczkę satysfakcji z tego, że teoretycznie trzyma go za rękę. W praktyce to nie to samo, ale chyba tak się zgrabnie przełamuje lody, prawda?
Absolutnie nie wiedząc, co robi, przekrzywił lekko głowę, zupełnie jakby Donovan miał okazać się trudnym przypadkiem z najdziwniejszą dłonią, jaką widział świat w historii dłoni!
Następnie obrócił się do niego tak, by opleść się trzymaną ręką i właściwie znaleźć się w pewnym objęciu i tym samym móc patrzeć na jego dłoń z jego perspektywy.
- Wiesz, tak po prostu jest łatwiej. Wyobraź sobie czytanie książki do góry nogami - wyjaśnił spokojnym tonem, jakby jego zachowanie było całkowicie profesjonalne. - Jesteś praworęczny?
Choć miał zamiar zaraz pięknie mu nazmyślać, pamiętał kilka podstaw chiromancji. Wiedział że dobrze było analizować obie dłonie oraz że ta dominująca ma inne znaczenie, niż druga z nich... Za to absolutnie nie wiedział, jak sprawy by się miały, gdyby dana osoba była oburęczna. Ale skoro już miał wciskać mu kit, to musiał ładnie opakować to w kilka faktów.
Chwycił jego dłoń i najpierw pogładził jej wewnętrzną część kciukiem, aby następnie zacząć błądzić po niej, delikatnie muskając ją palcem wskazującym, przemierzając każdą linię, jaką na niej znalazł, zupełnie jakby widział w tym coś więcej, niż inni. Nie widział. Miał za to troszeczkę satysfakcji z tego, że teoretycznie trzyma go za rękę. W praktyce to nie to samo, ale chyba tak się zgrabnie przełamuje lody, prawda?
Absolutnie nie wiedząc, co robi, przekrzywił lekko głowę, zupełnie jakby Donovan miał okazać się trudnym przypadkiem z najdziwniejszą dłonią, jaką widział świat w historii dłoni!
Następnie obrócił się do niego tak, by opleść się trzymaną ręką i właściwie znaleźć się w pewnym objęciu i tym samym móc patrzeć na jego dłoń z jego perspektywy.
- Wiesz, tak po prostu jest łatwiej. Wyobraź sobie czytanie książki do góry nogami - wyjaśnił spokojnym tonem, jakby jego zachowanie było całkowicie profesjonalne. - Jesteś praworęczny?
Choć miał zamiar zaraz pięknie mu nazmyślać, pamiętał kilka podstaw chiromancji. Wiedział że dobrze było analizować obie dłonie oraz że ta dominująca ma inne znaczenie, niż druga z nich... Za to absolutnie nie wiedział, jak sprawy by się miały, gdyby dana osoba była oburęczna. Ale skoro już miał wciskać mu kit, to musiał ładnie opakować to w kilka faktów.