25-12-2021, 04:34 AM
On nie zarzucił mu nieszczerości. Na tym etapie relacji był przekonany o jego nieszczerości w tym przypadku. Dlaczego miałby życzyć mu czegokolwiek pozytywnego? Jak ostatnio się widzieli, najpewniej życzyłby mu śmierci, a jak widzieli się jeszcze wcześniej - wtedy najpewniej życzyłby mu śmierci.
- Nie mówiłem, że wszystkim - odparł luźnym tonem, który jasno wskazywał, że nie żywi urazy.
Gryfon nie był pierwszym, ani też ostatnim, który życzył mu źle. A przynajmniej był absolutnie przekonany, że życzy mu źle. Może czytał jego mowę ciała, może doszukiwał się tego w mimice... A może tak interpretował ten drobny fakt, że już przy pierwszej rozmowie - o ile w ogóle śmiałby ją tak nazwać - chciał go pobić. Nieważne, że nie do końca umiejętnie. Nie umniejszając mu!
Z kolei na ironiczne pytanie, posłał mu wyraźnie wymuszony uśmiech. Nawet nie starał się ukryć tego, że nie jest mu wesoło - nie miało to sensu.
- Pytasz z troski, czy raczej masz ochotę się przytulić?
Oczywiście zadał takie pytanie tylko dlatego, że wiedział już na jakiego badassa pozuje Gryfon. On i troska? On i przytulanie? Zapewne w życiu!
- Nie mówiłem, że wszystkim - odparł luźnym tonem, który jasno wskazywał, że nie żywi urazy.
Gryfon nie był pierwszym, ani też ostatnim, który życzył mu źle. A przynajmniej był absolutnie przekonany, że życzy mu źle. Może czytał jego mowę ciała, może doszukiwał się tego w mimice... A może tak interpretował ten drobny fakt, że już przy pierwszej rozmowie - o ile w ogóle śmiałby ją tak nazwać - chciał go pobić. Nieważne, że nie do końca umiejętnie. Nie umniejszając mu!
Z kolei na ironiczne pytanie, posłał mu wyraźnie wymuszony uśmiech. Nawet nie starał się ukryć tego, że nie jest mu wesoło - nie miało to sensu.
- Pytasz z troski, czy raczej masz ochotę się przytulić?
Oczywiście zadał takie pytanie tylko dlatego, że wiedział już na jakiego badassa pozuje Gryfon. On i troska? On i przytulanie? Zapewne w życiu!