30-12-2021, 06:07 PM
Właściwie liczył na zwycięstwo Kai i zdecydowanie wierzył w jej szanse. I to nie tylko on, sądząc po zakładach, którymi zajmowali się nieco wcześniej!
Gdy tylko wylądowała, klepnął Willa w ramię, na znak, że on teraz zajmuje się tym całym cyrkiem i poszedł bezpośrednio do dziewczyny... Nie tylko dlatego, że było mu to na rękę! Po pierwsze chciał przy niej być, zwłaszcza że nie wyglądała w tym momencie najlepiej. Dopiero po drugie chciał uciec od momentu odpowiedzialności, z którą William przecież świetnie sobie poradzi! Biorąc pod uwagę, że nie miał wyboru, bo Ethan wyminął go, nim ten zdążył zareagować.
- Wyjebałaś się.
Tak, dokładnie to chciała teraz usłyszeć... No dobrze, może powinien był poświęcić tej myśli choćby sekundę, bo po wypowiedzeniu jej na głos faktycznie nie brzmiało najlepiej. Ale z drugiej strony na jej miejscu wcale by się na to nie oburzył!
- Wszystko ok? - spytał mierząc ją wzrokiem.
Gdy tylko wylądowała, klepnął Willa w ramię, na znak, że on teraz zajmuje się tym całym cyrkiem i poszedł bezpośrednio do dziewczyny... Nie tylko dlatego, że było mu to na rękę! Po pierwsze chciał przy niej być, zwłaszcza że nie wyglądała w tym momencie najlepiej. Dopiero po drugie chciał uciec od momentu odpowiedzialności, z którą William przecież świetnie sobie poradzi! Biorąc pod uwagę, że nie miał wyboru, bo Ethan wyminął go, nim ten zdążył zareagować.
- Wyjebałaś się.
Tak, dokładnie to chciała teraz usłyszeć... No dobrze, może powinien był poświęcić tej myśli choćby sekundę, bo po wypowiedzeniu jej na głos faktycznie nie brzmiało najlepiej. Ale z drugiej strony na jej miejscu wcale by się na to nie oburzył!
- Wszystko ok? - spytał mierząc ją wzrokiem.