30-12-2021, 06:17 PM
Zastanowiła się przez chwilę nad tym, o co pytała ją Amity. Rati zawsze chętniej żyła w tej bardziej klasycznej naturze Indii, ale faktycznie Indie i Wielka Brytania, czy chciały czy też nie, funkcjonowały wspólnie przez długie lata. Przecież to europejski wpływ zasiał u Hindusów i tyle kompleksów i z wesel zrobił prawdziwą rewię mody, byleby tylko pokazać się, kogo stać na droższe i piękniejsze ubrania.
— Tak, te, które można znaleźć w Anglii, też są często w Indiach. Ale są dość drogie. – Nie, żeby jej rodziny nie było na nie stać, ale i tak… - Wiesz, w Indiach są nieco inne ceny. Przeciętny człowiek musi pracować tydzień, żeby zarobić na szampon… - westchnęła głęboko, no ale taka była prawda. – A i tak tutaj, w Europie, takie ceny uważane są za bardzo niskie. Dlatego wielu Hindusów zakłada biznes zagranicą i sprowadza produkty z Indii, bo nawet gdy ustawią sobie jeszcze raz taką cenę, dla Brytyjczyków będzie ona bardzo tania.
W sumie nie wiedziała, czemu trzasnęła od razu taki wielki wywód, ale… Amity chyba chciała wiedzieć o europejskich kolczykach w Indiach, no to Rati jej powiedziała, jak to bywa finansowo. Chociaż mogłaby skończyć wypowiedź na stwierdzeniu, że taka biżuteria tam jest… Teraz mogło wyglądać tak, że Rati jej nie nosiła, bo jej nie było stać.
— Ja po prostu zawsze lubiłam te kwieciste kolczyki. Chociaż one też są strasznie drogie, najczęściej się je nosi do tańca.
Coraz lepiej jej idzie. Jak za bardzo nie mówiła nikomu o swojej pasji, tak zaraz wszystko wykłapie.
I w zasadzie ona też się nie zastanawiała, czy takie wyroby faktycznie są każde inne…
— W sensie, jak zrobisz je ręcznie, to faktycznie każdy jest inny. Ale jak robią je maszyny… no wiesz, jak normalne kolczyki, to chyba wszędzie są takie same.
Tak jej się zdawało.
— Tak, te, które można znaleźć w Anglii, też są często w Indiach. Ale są dość drogie. – Nie, żeby jej rodziny nie było na nie stać, ale i tak… - Wiesz, w Indiach są nieco inne ceny. Przeciętny człowiek musi pracować tydzień, żeby zarobić na szampon… - westchnęła głęboko, no ale taka była prawda. – A i tak tutaj, w Europie, takie ceny uważane są za bardzo niskie. Dlatego wielu Hindusów zakłada biznes zagranicą i sprowadza produkty z Indii, bo nawet gdy ustawią sobie jeszcze raz taką cenę, dla Brytyjczyków będzie ona bardzo tania.
W sumie nie wiedziała, czemu trzasnęła od razu taki wielki wywód, ale… Amity chyba chciała wiedzieć o europejskich kolczykach w Indiach, no to Rati jej powiedziała, jak to bywa finansowo. Chociaż mogłaby skończyć wypowiedź na stwierdzeniu, że taka biżuteria tam jest… Teraz mogło wyglądać tak, że Rati jej nie nosiła, bo jej nie było stać.
— Ja po prostu zawsze lubiłam te kwieciste kolczyki. Chociaż one też są strasznie drogie, najczęściej się je nosi do tańca.
Coraz lepiej jej idzie. Jak za bardzo nie mówiła nikomu o swojej pasji, tak zaraz wszystko wykłapie.
I w zasadzie ona też się nie zastanawiała, czy takie wyroby faktycznie są każde inne…
— W sensie, jak zrobisz je ręcznie, to faktycznie każdy jest inny. Ale jak robią je maszyny… no wiesz, jak normalne kolczyki, to chyba wszędzie są takie same.
Tak jej się zdawało.