30-12-2021, 10:56 PM
Dobrze, chciała, to chciała! Żadnych zbędnych dodatkowych pytań. Skinął jedynie głową i skierował się do zamku, licząc że zaraz uda mu się ją jakoś pocieszyć. Jeszcze nie miał pojęcia w jaki sposób... Ale zwykle chyba w końcu wychodziło, prawda? Czasem wymagało to parę godzin w środku nocy, jak po imprezie z zeszłego tygodnia, ale przecież wtedy wynik był świetny! Tak! Podbudował sam siebie, da radę!
Tylko że wtedy Kaia zaczęła narzekać na jego szczere i troskliwe pytanie, które miało w jakiś sposób ją pocieszyć!
- Dobra, jasne, nie da się, rozumiem - przerwał jej w pewnym momencie, żeby przypadkiem nie zagalopowała się i nie przelała złości na niego. - To może... Powiesz, że pożyczyłaś miotłę jakiemuś idiocie - ten idiota to ja - i złamał ci miotłę? Coś w tym stylu? Znaczy, może będzie zły, ale wtedy to nie twoja wina, tylko masz dobre serce, że pożyczasz swój sprzęt i to, ten dokładnie moment w twoim życiu nauczył cię, żeby nie dzielić się podobnymi rzeczami bez powodu?
Cóż, to jedyny pomysł, na który wpadł w te parę sekund, jakie miał...
Tylko że wtedy Kaia zaczęła narzekać na jego szczere i troskliwe pytanie, które miało w jakiś sposób ją pocieszyć!
- Dobra, jasne, nie da się, rozumiem - przerwał jej w pewnym momencie, żeby przypadkiem nie zagalopowała się i nie przelała złości na niego. - To może... Powiesz, że pożyczyłaś miotłę jakiemuś idiocie - ten idiota to ja - i złamał ci miotłę? Coś w tym stylu? Znaczy, może będzie zły, ale wtedy to nie twoja wina, tylko masz dobre serce, że pożyczasz swój sprzęt i to, ten dokładnie moment w twoim życiu nauczył cię, żeby nie dzielić się podobnymi rzeczami bez powodu?
Cóż, to jedyny pomysł, na który wpadł w te parę sekund, jakie miał...