03-01-2022, 04:43 AM
Gdyby tylko miał stuprocentową pewność, że Kaia nie jest zainteresowana tą przeklętą herbaciarnią, sam by się z nią podroczył... Ale teraz? Teraz nie chciał ryzykować.
Nawet jej całus niewiele pomógł.
- Nie, nie wiesz, co mnie spotkało! - oburzył się ponownie, kiedy zauważył jej rozbawienie. - Nikt mnie nie rozumie.
No dobrze, nie był tak naprawdę zły, ale Kaia musiała zdawać sobie sprawę z powagi sytuacji. Nie będą chodzić do herbaciarni. Żadnej. Nigdy. Pojedyncza randka straumatyzowała go na resztę życia i jego żona będzie musiała mierzyć się z tym przez resztę życia, albo postawić mu poważną terapię, dzięki której wyzbyłby się tego leku.
Zabrał nawet od niej rękę i splótł obie na piersi w teatralnym ruchu, żeby wskazać, że naprawdę był obrażony.
- Teraz to i ty będziesz musiała mi coś kupić w Miodowym Królestwie... - wymamrotał odwracając od niej wzrok.
Musiała. I niech się lepiej postara i wybierze mu coś fajnego.
Nawet jej całus niewiele pomógł.
- Nie, nie wiesz, co mnie spotkało! - oburzył się ponownie, kiedy zauważył jej rozbawienie. - Nikt mnie nie rozumie.
No dobrze, nie był tak naprawdę zły, ale Kaia musiała zdawać sobie sprawę z powagi sytuacji. Nie będą chodzić do herbaciarni. Żadnej. Nigdy. Pojedyncza randka straumatyzowała go na resztę życia i jego żona będzie musiała mierzyć się z tym przez resztę życia, albo postawić mu poważną terapię, dzięki której wyzbyłby się tego leku.
Zabrał nawet od niej rękę i splótł obie na piersi w teatralnym ruchu, żeby wskazać, że naprawdę był obrażony.
- Teraz to i ty będziesz musiała mi coś kupić w Miodowym Królestwie... - wymamrotał odwracając od niej wzrok.
Musiała. I niech się lepiej postara i wybierze mu coś fajnego.