03-01-2022, 05:04 AM
Kiedy zaklęcie chłopaka trafiło przeciwnika, na jego twarzy pojawiła się satysfakcja. Może nie zrobił mu specjalnie wielkiej krzywdy (wbrew pozorom Milo nie był złą osobą i nigdy nikomu źle nie życzył), niemniej nawet małe trafienie było dla niego przyjemne. Skoro normalnie nie mógł utrzeć mu nosa, może uda mu się podczas tego spotkania.
Uśmiechnął się do Mii, która obserwowała wszystko pilnując, aby całość przebiegała sprawnie i bez oszukiwania.
Jego zadowolenie nie trwało jednak długo, kiedy Aidan posłał w jego stronę zaklęcie. Cholera, poczuł się zbyt pewnie, reagując zbyt wolno przez co czas go dosięgnął. Nijak nie było to przyjemne, bo owszem, siła uderzenia nie była specjalnie mocna, ale wystarczająco irytująca i chłopak musiał poczekać chwilę, aż skutki czaru miną.
Zacisnął usta w cienką kreskę, szukając w głowie czegoś, czym mógłby potraktować przeciwnika.
- Conjuctivitis! - machnął różdżką. Jeszcze on mu pokaże, wygrywając.
Obrona: 2
Atak: 4
PZ: 20/22
Uśmiechnął się do Mii, która obserwowała wszystko pilnując, aby całość przebiegała sprawnie i bez oszukiwania.
Jego zadowolenie nie trwało jednak długo, kiedy Aidan posłał w jego stronę zaklęcie. Cholera, poczuł się zbyt pewnie, reagując zbyt wolno przez co czas go dosięgnął. Nijak nie było to przyjemne, bo owszem, siła uderzenia nie była specjalnie mocna, ale wystarczająco irytująca i chłopak musiał poczekać chwilę, aż skutki czaru miną.
Zacisnął usta w cienką kreskę, szukając w głowie czegoś, czym mógłby potraktować przeciwnika.
- Conjuctivitis! - machnął różdżką. Jeszcze on mu pokaże, wygrywając.
Obrona: 2
Atak: 4
PZ: 20/22