04-01-2022, 05:33 AM
Długa historia? Długa historia o pożyczaniu szalika?
- Bullshit...
O nie, wcale nie brzmiało interesująco. Przecież mógł zamknąć nieciekawą historię w jakichś trzech, czy pięciu słowach... Zamiast tego spiął się i wycofał z tematu. I jeszcze go pyrgnął. O nie, tak łatwo się z tego nie wywinie. Mógł to poznać już po uśmiechu Valeriana, który zdawał się przy tym zignorować cios w ramię.
A wtedy pomiędzy nich wcisnęła się jeszcze Fran.
- Wpierdalasz się - rzucił do niej z pozornym wyrzutem dźgając ją łokciem.
Nie to, żeby mu to przeszkadzało, ale trzeba było wzajemnie narzekać na siebie... Dla zasady.
- Uważaj, bo oberwiesz, jak ja za to, że Hiro dostał szalik od jakiegoś typa - skinął głową w jego stronę, żeby zwrócić uwagę Fran.
Cóż, przynajmniej nie oberwie drugi raz, skoro postanowiła wejść pomiędzy nich. Chyba. No i przecież jego obowiązkiem było wprowadzić ją w to, co ją ominęło! Robił to dla niej, a nie przeciwko Hiro.
- Bullshit...
O nie, wcale nie brzmiało interesująco. Przecież mógł zamknąć nieciekawą historię w jakichś trzech, czy pięciu słowach... Zamiast tego spiął się i wycofał z tematu. I jeszcze go pyrgnął. O nie, tak łatwo się z tego nie wywinie. Mógł to poznać już po uśmiechu Valeriana, który zdawał się przy tym zignorować cios w ramię.
A wtedy pomiędzy nich wcisnęła się jeszcze Fran.
- Wpierdalasz się - rzucił do niej z pozornym wyrzutem dźgając ją łokciem.
Nie to, żeby mu to przeszkadzało, ale trzeba było wzajemnie narzekać na siebie... Dla zasady.
- Uważaj, bo oberwiesz, jak ja za to, że Hiro dostał szalik od jakiegoś typa - skinął głową w jego stronę, żeby zwrócić uwagę Fran.
Cóż, przynajmniej nie oberwie drugi raz, skoro postanowiła wejść pomiędzy nich. Chyba. No i przecież jego obowiązkiem było wprowadzić ją w to, co ją ominęło! Robił to dla niej, a nie przeciwko Hiro.