11-01-2022, 02:18 AM
Jak tylko Aspasia bardzo trafnie porównała olbrzymy do ludzi, skinął głową z subtelnym uśmiechem aprobaty.
- Dokładnie. Główną różnicą między olbrzymami i ludźmi jest rozmiar. No i olbrzymy jednak dużo bardziej zdają się na instynkt, a nie logikę, przemyślenia i strategizowanie nie jest ich mocną stroną. Dlatego też w ciężkich czasach zawiązywały się sojusze i ludzie wykorzystywali olbrzymy do własnych planów. - Zagłębił się w temacie, starając się ogólnie przedstawić wszelkie fakty tak ciekawie, jak sam je widzi. No i naprawdę miał nadzieję, że Aspasia zrozumie historię trochę bardziej, spojrzy na nią z nieco innej perspektywy.
Rozpisali całą mapę i oś wydarzeń dotyczących tych tematów, które na tę chwilę Aspasia potrzebowała zrozumieć i ogarnąć, kolejne zostawią sobie na następne razy. Nie będzie jej przecież od razu zawalał nie wiadomo jaką ilością wiedzy, to niezdrowe i demotywujące.
W końcu z westchnieniem zamknął książkę i uśmiechnął się do blondynki zadowolony z całego tego dzisiejszego procesu nauki.
- Okej... myślę, że na dzisiaj to wystarczy. Następnym razem zajmiemy się kolejnymi tematami. Mam nadzieję, że to pomoże ci łatwiej ogarniać bardziej skomplikowane zagadnienia. - Wskazał na kartkę, na której rozpisali wszystko, po czym spojrzał na zegarek, żeby skontrolować ile w ogóle czasu tu spędzili i czy może już jest pora na kolację. - I myślę, że możemy iść teraz bezpośrednio na kolację. - Zebrał rzeczy, poczekał aż Aspasia zrobi to samo i w końcu opuścili bibliotekę. Oczywiście przytrzymał jej otwarte drzwi, żeby wyszła pierwsza, bo gentleman.
/zt x2
- Dokładnie. Główną różnicą między olbrzymami i ludźmi jest rozmiar. No i olbrzymy jednak dużo bardziej zdają się na instynkt, a nie logikę, przemyślenia i strategizowanie nie jest ich mocną stroną. Dlatego też w ciężkich czasach zawiązywały się sojusze i ludzie wykorzystywali olbrzymy do własnych planów. - Zagłębił się w temacie, starając się ogólnie przedstawić wszelkie fakty tak ciekawie, jak sam je widzi. No i naprawdę miał nadzieję, że Aspasia zrozumie historię trochę bardziej, spojrzy na nią z nieco innej perspektywy.
Rozpisali całą mapę i oś wydarzeń dotyczących tych tematów, które na tę chwilę Aspasia potrzebowała zrozumieć i ogarnąć, kolejne zostawią sobie na następne razy. Nie będzie jej przecież od razu zawalał nie wiadomo jaką ilością wiedzy, to niezdrowe i demotywujące.
W końcu z westchnieniem zamknął książkę i uśmiechnął się do blondynki zadowolony z całego tego dzisiejszego procesu nauki.
- Okej... myślę, że na dzisiaj to wystarczy. Następnym razem zajmiemy się kolejnymi tematami. Mam nadzieję, że to pomoże ci łatwiej ogarniać bardziej skomplikowane zagadnienia. - Wskazał na kartkę, na której rozpisali wszystko, po czym spojrzał na zegarek, żeby skontrolować ile w ogóle czasu tu spędzili i czy może już jest pora na kolację. - I myślę, że możemy iść teraz bezpośrednio na kolację. - Zebrał rzeczy, poczekał aż Aspasia zrobi to samo i w końcu opuścili bibliotekę. Oczywiście przytrzymał jej otwarte drzwi, żeby wyszła pierwsza, bo gentleman.
/zt x2