04-02-2022, 05:37 PM
Zofia Różańska
Informacje
Wzrost: 170 cm
Waga: ~60kg
Bogin: Ojciec pod postacią niedźwiedzia
Patronus: *jeszcze nie zna*
Teleportacja: nie
Posiadane zwierzę: Sowa "Królik"
Zgoda na wyjście do Hogsmeade: tak
Choroby i alergie: Choroby: Niestwierdzone i nieleczone ADHD, C-PTSD, Ataki płaczu i paniki. Alergie: Kiwi, jad osy, mocniejsze detergenty i środki czystości pochodzenia chemicznego, pyłki traw.
Cechy charakterystyczne:
- Lata na Syberyjskiej Strzale- miotle wykonanej w rosyjskim stylu, to jest małe drzewko z korzeniami.
- Ze względu na przeprowadzkę, raczej mało kto kojarzy ją i jej rodzinę
- Ale, nowy mąż mamy, po "odejściu" od ojca, jest czystokrwistym mugolem.
- Chodziła do psychologa w Polsce, teraz szuka jakiegoś tutaj.
- Biologiczny ojciec rzucał na nią Crucio, Expelliarmus, i tym podobne.
- W teorii jest szlachcianką mniejszą, w praktyce jednak odcina się od rodowodu biologicznego ojca.
- Umiejętności pozamagiczne: jazda konna, podstawy śpiewu, rysunek (głównie techniczny, ale rozwija warsztat), majsterkowanie, rzeźbienie w drewnie.
- W wieku 11 lat ojciec po raz pierwszy zaatakował ją czarami. Wcześniej zastraszał ją i jej mamę w postaci niedźwiedzia. W ciągu trzech miesięcy od pierwszego ataku podobnych sytuacji było jeszcze trochę, ale ojciec w pewnym momencie uciekł- Zosia twierdzi, że ścigali go za czar zakazany.
- Jednocześnie ma wewnętrzną pretensję do ministerstwa, że musiała jeszcze spędzić 3 miesiące w jego obecności.
- Po tym, jak jej ojciec uciekł, mama i ona zamieszkały z Tadeuszem- niemagicznym stolarzem, kochankiem mamy.
Waga: ~60kg
Bogin: Ojciec pod postacią niedźwiedzia
Patronus: *jeszcze nie zna*
Teleportacja: nie
Posiadane zwierzę: Sowa "Królik"
Zgoda na wyjście do Hogsmeade: tak
Choroby i alergie: Choroby: Niestwierdzone i nieleczone ADHD, C-PTSD, Ataki płaczu i paniki. Alergie: Kiwi, jad osy, mocniejsze detergenty i środki czystości pochodzenia chemicznego, pyłki traw.
Cechy charakterystyczne:
- Lata na Syberyjskiej Strzale- miotle wykonanej w rosyjskim stylu, to jest małe drzewko z korzeniami.
- Ze względu na przeprowadzkę, raczej mało kto kojarzy ją i jej rodzinę
- Ale, nowy mąż mamy, po "odejściu" od ojca, jest czystokrwistym mugolem.
- Chodziła do psychologa w Polsce, teraz szuka jakiegoś tutaj.
- Biologiczny ojciec rzucał na nią Crucio, Expelliarmus, i tym podobne.
- W teorii jest szlachcianką mniejszą, w praktyce jednak odcina się od rodowodu biologicznego ojca.
- Umiejętności pozamagiczne: jazda konna, podstawy śpiewu, rysunek (głównie techniczny, ale rozwija warsztat), majsterkowanie, rzeźbienie w drewnie.
- W wieku 11 lat ojciec po raz pierwszy zaatakował ją czarami. Wcześniej zastraszał ją i jej mamę w postaci niedźwiedzia. W ciągu trzech miesięcy od pierwszego ataku podobnych sytuacji było jeszcze trochę, ale ojciec w pewnym momencie uciekł- Zosia twierdzi, że ścigali go za czar zakazany.
- Jednocześnie ma wewnętrzną pretensję do ministerstwa, że musiała jeszcze spędzić 3 miesiące w jego obecności.
- Po tym, jak jej ojciec uciekł, mama i ona zamieszkały z Tadeuszem- niemagicznym stolarzem, kochankiem mamy.
Członkowie rodziny
Piotr Stryjeński: 42 lata; Czystej krwi; zawód- były pracownik magicznego ministerstwa na terenie Polski.
Jej biologiczny ojciec, który znęcał się nad nią i matką. Animag przyjmujący postać niedźwiedzia. Po tym jak zaatakował swoją rodzinę czarami, miał problemy w ministerstwie, prawdopodobnie go zwolnili. Obecnie Zofia nie wie co się z nim dzieje.
Apodyktyczny, oschły i wyniosły; po alkoholu krzykliwy. Dumny ze swojego pochodzenia. Nie lubi mugoli, ale nie ma już takich uprzedzeń do nie-czystych czarodziei- czarodziej to czarodziej. Rzadko kiedy chwali, a jego pochwały zazwyczaj składają się z jednego- max dwóch-słów.
Helena Mokrzycka : 37 lat; czystość krwi: 50%, zawód: matka; po rozwodzie pomaga nowemu mężowi w pracowni.
Jej biologiczna mama. Pochodzi z dobrego, choć nie stuprocentowo czystego, magicznego domu. Nigdy nie pracowała w konkretnym zawodzie, ale jest dobrze wykształcona.
Ciepła i miła, ale stanowcza; nie boi się pobrudzić rąk przy pracy. Trochę żałuje wyjścia za mąż tak młodo, za człowieka którego wtedy jej "polecano". Ma bardzo pro-mugolskie podejście, szczególnie, że jej nowy mąż- za którego wyszła jak odeszła od Piotra- jest człowiekiem. Momentami, przez traumę jaką przeszła będąc żoną Piotra, czasami ma przypływy smutku lub paniki, ale z pomocą rodziny i psychologa walczy z nimi.
Tadeusz Różański: 40 lat; mugol, zawód: stolarz
Wdowiec po swojej pierwszej żonie, długo nie mógł znaleźć sobie miejsca. Zakochał się dopiero po dziesięciu latach; Pracował jako stolarz i opiekował się swoją mamą; Teraz dostał pracę w Anglii, do której wyprowadził się z całą rodziną. Prostolinijny chłop, pracowity i ambitny. Nawet, jeśli nie rozumie niektórych czarodziejskich terminów, wytrwale się uczy by zrozumieć żonę i córkę.
Weronika Różańska (Babcia Weroncia): 82 lata, mugol, zawód: szeptucha
Babcia Zosi od strony ojca, pracująca od kiedy pamięta w wymierającym już w Polsce zawodzie szeptuchy. Dzięki czemu zaskakująco dobrze przyjęła wiadomość o nowej, magicznej rodzinie- to głęboko wierząca kobieta, u której obawiano się, że nie zaakceptuje "szatańskich" kobiet. Mimo to przyjęła je z otwartymi ramionami, szczególnie Zosię, którą pokochała jak własną wnuczkę i uczyła ją "jej" eliksirów i właściwości roślin. Pełna energii mimo wieku, do zamawiających dojeżdża rowerem, opiekuje się zwierzętami w obejściu i hoduje jedzenie na własny użytek
Jej biologiczny ojciec, który znęcał się nad nią i matką. Animag przyjmujący postać niedźwiedzia. Po tym jak zaatakował swoją rodzinę czarami, miał problemy w ministerstwie, prawdopodobnie go zwolnili. Obecnie Zofia nie wie co się z nim dzieje.
Apodyktyczny, oschły i wyniosły; po alkoholu krzykliwy. Dumny ze swojego pochodzenia. Nie lubi mugoli, ale nie ma już takich uprzedzeń do nie-czystych czarodziei- czarodziej to czarodziej. Rzadko kiedy chwali, a jego pochwały zazwyczaj składają się z jednego- max dwóch-słów.
Helena Mokrzycka : 37 lat; czystość krwi: 50%, zawód: matka; po rozwodzie pomaga nowemu mężowi w pracowni.
Jej biologiczna mama. Pochodzi z dobrego, choć nie stuprocentowo czystego, magicznego domu. Nigdy nie pracowała w konkretnym zawodzie, ale jest dobrze wykształcona.
Ciepła i miła, ale stanowcza; nie boi się pobrudzić rąk przy pracy. Trochę żałuje wyjścia za mąż tak młodo, za człowieka którego wtedy jej "polecano". Ma bardzo pro-mugolskie podejście, szczególnie, że jej nowy mąż- za którego wyszła jak odeszła od Piotra- jest człowiekiem. Momentami, przez traumę jaką przeszła będąc żoną Piotra, czasami ma przypływy smutku lub paniki, ale z pomocą rodziny i psychologa walczy z nimi.
Tadeusz Różański: 40 lat; mugol, zawód: stolarz
Wdowiec po swojej pierwszej żonie, długo nie mógł znaleźć sobie miejsca. Zakochał się dopiero po dziesięciu latach; Pracował jako stolarz i opiekował się swoją mamą; Teraz dostał pracę w Anglii, do której wyprowadził się z całą rodziną. Prostolinijny chłop, pracowity i ambitny. Nawet, jeśli nie rozumie niektórych czarodziejskich terminów, wytrwale się uczy by zrozumieć żonę i córkę.
Weronika Różańska (Babcia Weroncia): 82 lata, mugol, zawód: szeptucha
Babcia Zosi od strony ojca, pracująca od kiedy pamięta w wymierającym już w Polsce zawodzie szeptuchy. Dzięki czemu zaskakująco dobrze przyjęła wiadomość o nowej, magicznej rodzinie- to głęboko wierząca kobieta, u której obawiano się, że nie zaakceptuje "szatańskich" kobiet. Mimo to przyjęła je z otwartymi ramionami, szczególnie Zosię, którą pokochała jak własną wnuczkę i uczyła ją "jej" eliksirów i właściwości roślin. Pełna energii mimo wieku, do zamawiających dojeżdża rowerem, opiekuje się zwierzętami w obejściu i hoduje jedzenie na własny użytek
Zgody
Zgoda na interwencję MG w życie postaci:
- bez uszczerbku na zdrowiu: TAK
- z chwilowym uszczerbkiem na zdrowiu: TAK
- z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu: TAK
- z chwilowym uszczerbkiem na psychice: TAK
- z trwałym uszczerbkiem na psychice: TAK*
- aktywnie w obecnie prowadzonych wątkach: TAK
- porwanie postaci: TAK
- porwanie członków rodziny postaci: TAK
- zabicie członków rodziny postaci: TAK
- użycie członków rodziny w tle fabularnym: TAK
- nieoczekiwaną korespondencję od rodziny: TAK
* ale jakby ktoś wcześniej mnie chociaż wstępnie poinformował to byłoby supi ;-;
Triggery: będę wdzięczna za brak wszelkiego rodzaju wykorzystywania seksualnego. Uwarunkowany angst rozumiem, natomiast to moja nieprzekraczalna granica. Z resztą się jestem w stanie naprawdę dogadać.
- bez uszczerbku na zdrowiu: TAK
- z chwilowym uszczerbkiem na zdrowiu: TAK
- z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu: TAK
- z chwilowym uszczerbkiem na psychice: TAK
- z trwałym uszczerbkiem na psychice: TAK*
- aktywnie w obecnie prowadzonych wątkach: TAK
- porwanie postaci: TAK
- porwanie członków rodziny postaci: TAK
- zabicie członków rodziny postaci: TAK
- użycie członków rodziny w tle fabularnym: TAK
- nieoczekiwaną korespondencję od rodziny: TAK
* ale jakby ktoś wcześniej mnie chociaż wstępnie poinformował to byłoby supi ;-;
Triggery: będę wdzięczna za brak wszelkiego rodzaju wykorzystywania seksualnego. Uwarunkowany angst rozumiem, natomiast to moja nieprzekraczalna granica. Z resztą się jestem w stanie naprawdę dogadać.