04-02-2022, 10:12 PM
To był naprawdę fascynujący dzień.
Pierwszy raz jest w Hogsmeade. Jej pierwsza wycieczka szkolna w Hogwardzie. Mimo to, wydawało jej się dziwnie bliskie i znajome. Przypominały jej się deptaki i stragany w jej ojczyźnie- masę ludzi, sklepów, zapachów. Trudno było utrzymać na czymś wzrok, tak dużo się działo.
Z jednej strony to miejsce wydawało się jej bliskie, a z drugiej jednak tak bardzo inne od tego co znała.
Samo to, że musiała się skupić bardziej, bo język który słyszała nie był jej pierwszym, ani nawet drugim, którym się posługiwała, wystarczyło, by czasami wybić ją z tropu.
Dlatego starała się skupić bardziej na obrazach. Na kolorach straganów, mijanych ludziach czy zapachach ze sklepów. Zapach czekolady na przykład zaprowadził ją między innymi do Miodowego Królestwa, gdzie postanowiła wydać trochę kieszonkowego na lokalne przysmaki. Trudno było jej się zdecydować, ale ostatecznie wybrała czekoladową żabę (którą trochę bała się na razie otworzyć) i tabliczkę szumnie nazwanej "Najlepszej Czekolady Miodowego Królestwa". I rzeczywiście, po kostce mogła stwierdzić, że nazwa prawdopodobnie zasłużona, mimo braku porównania do innych wyrobów czekoladowych.
Spacerowała sobie więc, odłamując co jakiś czas po kawałeczku czekolady, aż zawędrowała tutaj.
Tutaj było zupełnie inaczej. Ciszej. Spokojniej. Bardziej...zielono.
Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko, sama do siebie. Porastająca budynki roślinność całkowicie ją ujęła. Uwielbiała takie miejsca, dlatego dziękowała losowi że nogi zaniosły ją właśnie tutaj.
Szła wcześniej mocno spacerowym krokiem, ale mimo to zwolniła jeszcze trochę. Wypatrywała wszystkiego- każdego kwiatka, liścia, kamyka. W takich miejscach często można znaleźć ciekawe drobiazgi które mogą jej się przydać.