05-02-2022, 04:48 PM
Nie była z siebie zadowolona. Lubiła wykazywać się wiedzą, bo biorąc pod uwagę jej charakter, który należał raczej do spokojnych, poza nauką nie pozostało jej wiele jeśli chodziło o chwalenie się. A może za bardzo o tym wszystkim myślała? Jej przyjaciele często powtarzali jej, że przejmowała się rzeczami, którymi nie powinna i za często skupiała się na tym wszystkim, przez co mogło ominąć ją tak wiele. Niestety, były rzeczy, nad którymi człowiek nie potrafił panować i myślenie z pewnością w przypadku Emily do takich należało.
Przysłuchiwała się z uwagą kolejnym odpowiedziom udzielanym przez uczniów, kiedy ruszyła druga tura pytań. Zdawało jej się, że teraz całościowo wypadało to zdecydowanie lepiej, chociaż ciężko było jeszcze mówić o wyniku nad wyraz zadowalającym. Kto wie, może mimo wszystko dzięki temu nauczyciel, który wyglądał na mocno niepocieszonego, postanowi nie zamieniać ich wszystkich w kurczaki.
Po raz kolejny odetchnęła, kiedy to znowu ona musiała odpowiadać. Czemu się tak bardzo stresowała? Przecież zaledwie chwilę wcześniej nie poszło jej tak tragicznie.
Odszukała w umyśle informacji, które pasowałyby do zadanego pytania. Tak, miała wrażenie, że właśnie o to chodziło. Wypowiedziała słowa na głos licząc, że i tym razem jej wypociny będą zadowalające.
Były. I to zdecydowanie bardziej, niż wcześniej. Ach, tak niewiele brakło, by wzbogaciła swoją drużynę o dwa punkty. Koniec końców musiała zadowolić się tym jednym, ale mogła być dumna, że chociaż w tak niewielkim stopniu przysłużyła się do wzniesienia wyniku na wyższy poziom.
Ilość punktów w kuferku: 0 + 3 + 2 =5
Kostka: 4
Wynik: 9
Punkty dla grupy: 1
Przysłuchiwała się z uwagą kolejnym odpowiedziom udzielanym przez uczniów, kiedy ruszyła druga tura pytań. Zdawało jej się, że teraz całościowo wypadało to zdecydowanie lepiej, chociaż ciężko było jeszcze mówić o wyniku nad wyraz zadowalającym. Kto wie, może mimo wszystko dzięki temu nauczyciel, który wyglądał na mocno niepocieszonego, postanowi nie zamieniać ich wszystkich w kurczaki.
Po raz kolejny odetchnęła, kiedy to znowu ona musiała odpowiadać. Czemu się tak bardzo stresowała? Przecież zaledwie chwilę wcześniej nie poszło jej tak tragicznie.
Odszukała w umyśle informacji, które pasowałyby do zadanego pytania. Tak, miała wrażenie, że właśnie o to chodziło. Wypowiedziała słowa na głos licząc, że i tym razem jej wypociny będą zadowalające.
Były. I to zdecydowanie bardziej, niż wcześniej. Ach, tak niewiele brakło, by wzbogaciła swoją drużynę o dwa punkty. Koniec końców musiała zadowolić się tym jednym, ale mogła być dumna, że chociaż w tak niewielkim stopniu przysłużyła się do wzniesienia wyniku na wyższy poziom.