15-02-2022, 02:58 AM
Nawet najlepszy aktor w końcu się wyczerpuje! Na przykład po długich zakupach. No dobrze, może nie były aż tak długie same w sobie, jednak jeśli mowa była o niewychodzeniu z roli przez cały ten czas, to prawdziwe wyzwanie! Prawidłowo, że to przemilczała, dawał z siebie wszystko! Nie wspominając już o tym, że bolała go stopa. Tylko trochę i stopniowo coraz mniej, ale to też istotne!
- Będę potrzebował więcej na szybką regenerację! - odparł, gdy Kaia już odchodziła do stolika.
W końcu dostał dzisiaj sporo buziaków i na to nie narzekał, ale jeszcze bardziej nie narzekałby na większe czułości! Ale mógł poczekać...
- Dokładnie tak, super, cieszę się, że ty to powiedziałaś, dokładnie tak było - odpowiedział od razu aż nazbyt entuzjastycznie i tylko trochę z rozbawieniem.
To jasne, że robili głupoty i prawdopodobnie wiele z nich były rzeczami gorszymi, niż pokaz sprzed chwili, ale podeszły wiek pozwalał Ethanowi na troszeczkę marudzenia. Zwłaszcza gdy wszystko mógł zamknąć w półżarcie. Jedynie faktycznie nie podobało mu się, że mógł na tym ucierpieć, a Kaia była tego nawet ciut bliższa.
- Ja? - udał większe zdziwienie, niż właśnie go ogarnęło.
Zaciął się jednak na chwilę, nie wiedząc jaką drogą podążyć. Udawać, że nie wie nic o pornografii, czy że wie o niej absolutnie wszystko?
Wreszcie uniósł lekko ręce w obronnym geście.
- Ale ty ucz się, czego potrzebujesz... - mówiąc to oparł ręce o blat i wstał od stolika. - Piwo i coś jeszcze?
- Będę potrzebował więcej na szybką regenerację! - odparł, gdy Kaia już odchodziła do stolika.
W końcu dostał dzisiaj sporo buziaków i na to nie narzekał, ale jeszcze bardziej nie narzekałby na większe czułości! Ale mógł poczekać...
- Dokładnie tak, super, cieszę się, że ty to powiedziałaś, dokładnie tak było - odpowiedział od razu aż nazbyt entuzjastycznie i tylko trochę z rozbawieniem.
To jasne, że robili głupoty i prawdopodobnie wiele z nich były rzeczami gorszymi, niż pokaz sprzed chwili, ale podeszły wiek pozwalał Ethanowi na troszeczkę marudzenia. Zwłaszcza gdy wszystko mógł zamknąć w półżarcie. Jedynie faktycznie nie podobało mu się, że mógł na tym ucierpieć, a Kaia była tego nawet ciut bliższa.
- Ja? - udał większe zdziwienie, niż właśnie go ogarnęło.
Zaciął się jednak na chwilę, nie wiedząc jaką drogą podążyć. Udawać, że nie wie nic o pornografii, czy że wie o niej absolutnie wszystko?
Wreszcie uniósł lekko ręce w obronnym geście.
- Ale ty ucz się, czego potrzebujesz... - mówiąc to oparł ręce o blat i wstał od stolika. - Piwo i coś jeszcze?