22-02-2022, 04:36 AM
Uśmiechnęła się trochę nerwowo do Harper, kiedy ta wyraźnie zmieszana i nie rozumiejąca o co chodzi zapytała, czy jakoś pomóc. Cóż, owszem, Dani z chęcią przyjęłaby pomoc, ale problem polegał na tym, że nie była w stanie tego powiedzieć wprost, bo i tak zostanie to totalnie niezrozumiane. Poza tym, czy Harper wiedziałaby jak jej pomóc? Może faktycznie zawołanie profesor byłoby tu jakimś wyjściem, ale też Dani nie chciała tracić czasu zajęć, bo miała eliksir do przygotowania. I wcale nie potrzebowała się przy tym odzywać. Pójdzie do Skrzydła Szpitalnego po lekcji.
W końcu pokręciła lekko głową w odpowiedzi, że nie potrzebuje pomocy, posłała koleżance przepraszające spojrzenie, bo nie chciała jej dekoncentrować ani martwić, po czym wróciła spojrzeniem do swojego kociołka. Wyczyściła jego zawartość dokładnie i na nowo przygotowała wszystkie potrzebne składniki.
Tym razem zanim cokolwiek dodała do kociołka, przeczytała instrukcję kilkakrotnie. Uważnie i bez zbędnego pośpiechu dodała najpierw cztery miarki wcześniej już przygotowanego bezoaru, a następnie dwie składnika standardowego. Stukając delikatnie palcem w blat stołu, odliczyła w myślach pięć sekund, machnęła odpowiednio różdżką i przez moment przyglądała się eliksirowi z uwagą. Całe szczęście wyglądało na to, że tym razem jej się udało!
I całe szczęście, bo drugiej porażki mogłaby nie znieść nerwowo.
9 - 2 + 1 = 8
9 - 4 + 1 = 6
W końcu pokręciła lekko głową w odpowiedzi, że nie potrzebuje pomocy, posłała koleżance przepraszające spojrzenie, bo nie chciała jej dekoncentrować ani martwić, po czym wróciła spojrzeniem do swojego kociołka. Wyczyściła jego zawartość dokładnie i na nowo przygotowała wszystkie potrzebne składniki.
Tym razem zanim cokolwiek dodała do kociołka, przeczytała instrukcję kilkakrotnie. Uważnie i bez zbędnego pośpiechu dodała najpierw cztery miarki wcześniej już przygotowanego bezoaru, a następnie dwie składnika standardowego. Stukając delikatnie palcem w blat stołu, odliczyła w myślach pięć sekund, machnęła odpowiednio różdżką i przez moment przyglądała się eliksirowi z uwagą. Całe szczęście wyglądało na to, że tym razem jej się udało!
I całe szczęście, bo drugiej porażki mogłaby nie znieść nerwowo.
9 - 2 + 1 = 8
9 - 4 + 1 = 6