22-02-2022, 02:10 PM
Chociaż co jakiś czas zerkała na kociołek siostry, Meredith cały czas była w pełni skupiona na swoim eliksirze. Częste wybuchy i inne odgłosy sugerujące sromotne porażki bandy debili, którzy próbowali udawać zdolnych, nie dekoncentrowały jej ani trochę. Była przyzwyczajona do tego, że jest jedną z niewielu - jeśli nie jedyną, poza profesor - kompetentną osobą w pomieszczeniu. Tak, Mer doskonale zawsze zdawała sobie sprawę z tego, że w kwestii warzenia eliksirów przewyższa intelektem całą masę przygłupów, z jakimi niestety przychodzi jej na ten przedmiot uczęszczać. Nie ubliżając Sky, siostrze akurat nic w tej kwestii nie brakowało i Mer była z niej niebywale dumna.
Jak tylko nadszedł odpowiedni ku temu moment, sproszkowała niewielką ilość rogu jednorożca i dodała jego szczyptę do kociołka. Zamieszała, dodała dwie delikatnie nacięte na spodzie jagody jemioły i znowu zamieszała, tym razem w przeciwnym kierunku. Odczekała chwilę, a kiedy pojawiły się drobne szczegóły sugerujące poprawność wykonania tych ruchów, machnęła różdżką nad kociołkiem, kończąc w ten sposób cały proces przygotowywania.
Sprzątnęła swoje stanowisko, zostawiając na nim tylko kociołek z eliksirem i usiadła na swoim miejscu, notując zawzięcie coś w swoim zeszycie. Her work is done here.
Trzeci składnik: 15 - 1 + 1 = 15
Czwarty składnik: 15 - 4 + 1 = 12
Eliksir ukończony.
Jak tylko nadszedł odpowiedni ku temu moment, sproszkowała niewielką ilość rogu jednorożca i dodała jego szczyptę do kociołka. Zamieszała, dodała dwie delikatnie nacięte na spodzie jagody jemioły i znowu zamieszała, tym razem w przeciwnym kierunku. Odczekała chwilę, a kiedy pojawiły się drobne szczegóły sugerujące poprawność wykonania tych ruchów, machnęła różdżką nad kociołkiem, kończąc w ten sposób cały proces przygotowywania.
Sprzątnęła swoje stanowisko, zostawiając na nim tylko kociołek z eliksirem i usiadła na swoim miejscu, notując zawzięcie coś w swoim zeszycie. Her work is done here.