28-02-2022, 12:04 AM
Chyba tylko determinacja zmotywowała Aurorę do kolejnego podejścia do wykonania eliksiru. Znowu wyczyściła kociołek ręcznie - bo nie mogła mówić normalnie, więc Chłoszczyść pewnie nawet by nie zadziałał - i nawet nie wiedząc, czy ktoś coś do niej mówi, bo zdążyła też ogłuchnąć. Doprawdy, takich perypetii na lekcjach się nie spodziewała! Nie traciła jednak nadziei, że może jej się uda! Jakby teraz zrezygnowała, to chyba tylko dlatego, że czasu na wykonanie eliksiru było coraz mniej.
Ale miała wciąż czas! Dlatego zabrała się trzeci raz za eliksir. Ustawiła wodę, podgrzała, wsypała odpowiednią ilość sproszkowanego drobno bezoaru...
To zdecydowanie nie jej dzień. Tym razem eksplozja - której oczywiście sama Aurora nie słyszała, bo była GŁUCHA - wyrwała w suficie sporych rozmiarów dziurę. I generalnie nie stało się nic poza pyłem opadającym na samą Puchonkę, stół i okoliczne osoby.
Z pewnością gdyby nie ingerencja profesorki, która pojawiła się za chwilę obok, żeby naprawić sufit i na migi pokazała Aurorze, że może jednak lepiej niech nie próbuje więcej, to Flosadóttir szła by w zaparte i zacięcie próbowała wykonać zadanie.
Ale może jednak nie powinna, bo jeszcze całą szkołę wysadzi? Więc ostatecznie z przepraszającym uśmiechem, rzuciła metaforyczny ręcznik i poddała się.
6 - 4 + 1 = 3
Efekt uboczny: 5 - eksplozja, dziura w suficie. Aurora rezygnuje z dalszych prób.
ELIKSIR NIE UKOŃCZONY.
Ale miała wciąż czas! Dlatego zabrała się trzeci raz za eliksir. Ustawiła wodę, podgrzała, wsypała odpowiednią ilość sproszkowanego drobno bezoaru...
To zdecydowanie nie jej dzień. Tym razem eksplozja - której oczywiście sama Aurora nie słyszała, bo była GŁUCHA - wyrwała w suficie sporych rozmiarów dziurę. I generalnie nie stało się nic poza pyłem opadającym na samą Puchonkę, stół i okoliczne osoby.
Z pewnością gdyby nie ingerencja profesorki, która pojawiła się za chwilę obok, żeby naprawić sufit i na migi pokazała Aurorze, że może jednak lepiej niech nie próbuje więcej, to Flosadóttir szła by w zaparte i zacięcie próbowała wykonać zadanie.
Ale może jednak nie powinna, bo jeszcze całą szkołę wysadzi? Więc ostatecznie z przepraszającym uśmiechem, rzuciła metaforyczny ręcznik i poddała się.
6 - 4 + 1 = 3
Efekt uboczny: 5 - eksplozja, dziura w suficie. Aurora rezygnuje z dalszych prób.
ELIKSIR NIE UKOŃCZONY.